Wojna na Ukrainie
Gumeniuk opowiedziała o zniszczeniu składów amunicji okupantów: wróg odczuwa głód pocisków
Z powodu "bawełny" w magazynach amunicji rosyjscy okupanci odczuwają niedobór broni. W szczególności w zeszłym tygodniu Siły Zbrojne Ukrainy zniszczyły 7 magazynów wroga na lewym brzegu Dniepru, dzięki czemu liczba ostrzałów południa znacznie spadła i osiągnęła 30 dziennie.
Poinformowała o tym przewodnicząca Sił Obronnych południa Ukrainy Natalia Gumeniuk na briefingu w dniu 3 sierpnia. Według niej, jakościowa praca AFU na szlakach transportowych wroga spowolniła i skomplikowała jego logistykę.
"Od czasu do czasu udaje im się ściągnąć trochę zasobów w postaci amunicji, sprzętu i personelu. Ale nie dzieje się to zgodnie z tempem wydarzeń bojowych, więc w statystykach pojawia się spadek, gdy wróg traci możliwość ataku, a liczba ostrzałów spada. Jest to przejaw głodu pocisków" - wyjaśniła Gumeniuk.
Mówca Południowych Sił Obronnych dodał, że później okupanci byli w stanie podciągnąć zasoby i zwiększyli liczbę ostrzałów do 90 dziennie.
"Kontynuując walkę przeciwbateryjną, nadal przesuwamy ich wzdłuż lewego brzegu, aby uniemożliwić im zdalny ostrzał. Również minus 2 składy broni. Ponownie widzimy, że w ciągu ostatnich 24 godzin - 54 ostrzały - to znaczny spadek" - powiedziała Gumeniuk.
Jak donosi OBOZREVATEL:
- Wcześniej Gumeniuk ostrzegała o zagrożeniu atakami rakietowymi: Federacja Rosyjska rozmieściła na Morzu Czarnym potężne zgrupowanie okrętów.
- Brytyjski wywiad zauważył, że grunty orne, krzewy i małe drzewa znacznie spowalniają przebieg działań wojennych na południu Ukrainy. Czynniki te utrudniają rozminowywanie obszarów.
Tylko zweryfikowane informacje mamy w naszym kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie dajcie się nabrać na podróbki!