Currency
W Makijiwce słychać było eksplozje, po których wybuchł ogromny pożar: zdjęcia
9 grudnia po południu w tymczasowo okupowanej Makijiwce w obwodzie donieckim doszło do silnych eksplozji. Następnie w mieście wybuchł potężny pożar.
Na miejscu zdarzenia unosi się ogromna kolumna czarnego dymu. Poinformowały o tym propagandowe kanały Telegramu.
Najeźdźcy twierdzili, że eksplozje w Makijiwce miały miejsce około 14:30. Rosjanie twierdzili również, że eksplozje były słyszalne w Doniecku i informowali o rzekomo udanej operacji obrony przeciwlotniczej.
Później jednak najeźdźcy twierdzili, że w Makijiwce doszło do nalotu. Eksplozje były słyszalne w rejonie, gdzie rosyjskie siły okupacyjne rozmieszczały składy paliwa.
Warto zauważyć, że władze okupacyjne nie skomentowały jeszcze eksplozji w Makijiwce.
Przypominamy, że wieczorem 6 grudnia w okupowanym Doniecku słychać było eksplozje, a nad miastem uniósł się słup czarnego dymu. Wcześniej pożar ogarnął stację benzynową, a władze okupacyjne skarżyły się na ostrzał ze strony ukraińskich sił zbrojnych.
Jak donosi OBOZ.UA, w okupowanym Łuhańsku doszło do eksplozji. Samochód tzw. deputowanego "LPR" Ołeha Popowa wyleciał w powietrze, zabijając go.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać!