Currency
Eksplozja i pożar w rejonie portu w okupowanym Berdiańsku
Pod koniec 22 listopada doszło do potężnej eksplozji w tymczasowo okupowanym Berdiańsku w obwodzie zaporoskim. Według wstępnych danych, celem był port.
Po eksplozji mieszkańcy Berdiańska zobaczyli ogień, a mieszkańcy obszarów przybrzeżnych poczuli zapach spalenizny. Poinformowała o tym Berdiańska Miejska Administracja Wojskowa i doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.
"Posterunek napotkał pewne problemy. Około 23:40 mieszkańcy Berdiańska usłyszeli głośną eksplozję. Wstępnie, to port został trafiony" - powiedział MAW Berdiańsk.
Jakiś czas wcześniej Andriuszczenko również pisał o możliwym uderzeniu na obszar portu.
"Port w Berdiańsku, co słychać? Wstępnie, został trafiony!" stwierdził o 23:42.
Rano Andriuszczenko podał jeszcze kilka szczegółów na temat nocnego ataku.
"Około 23:38 doszło do eksplozji na terenie portu. Następnie wybuchł pożar, który trwał do pół godziny. W przybrzeżnych obszarach Berdiańska czuć było również zapach spalenizny" - powiedział.
O tym, że doszło do uderzenia, świadczy całkowite milczenie na temat nocnych wydarzeń ze strony okupacyjnej administracji Berdiańska: w ogóle nie skomentowali eksplozji, która była słyszalna w mieście.
Lokalne prorosyjskie kanały próbowały ratować sytuację zwykłą "obroną przeciwlotniczą".
Jednak w swoim tradycyjnym porannym przemówieniu na temat "sukcesów" rosyjskiej obrony powietrznej, rosyjskie Ministerstwo Obrony wspomina tylko o jednym ukraińskim dronie rzekomo zestrzelonym nad tymczasowo okupowanymi terytoriami Ukrainy (a mianowicie nad Krymem). Okupanci postanowili pozostawić "zestrzelony cel" nad Berdiańskiem lub gdziekolwiek indziej w regionie Morza Azowskiego w spokoju.
Według lokalnych mediów Ria Melitopol, pożar mógł zostać spowodowany przez płonące paliwo, które prawdopodobnie było tym, w co Siły Obronne próbowały uderzyć w pierwszej kolejności.
Dla przypomnienia, ostatniego dnia października okupanci skarżyli się również na atak dronów na Berdiańsk. Celem był port w mieście, a według kolaborantów Siły Obronne chciały uderzyć w "budynki administracyjne, władze lokalne i agencje opieki społecznej".
Później w Berdiańsku słychać było strzały i eksplozje, wybuchł pożar. Administracja okupacyjna wydała rozkaz tymczasowego zawieszenia pracy instytucji publicznych, w tym edukacyjnych.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!