English
русский
Українська

Currency

Biden nazywa perspektywę wycofania wsparcia USA dla Ukrainy "szaleństwem" i zapewnia, że fundusze zostaną przyznane

Biden zapewnia, że USA będą nadal wspierać Ukrainę

Prezydent USA Joe Biden nazwał perspektywę wycofania przez Stany Zjednoczone wsparcia dla Ukrainy "absolutnym błędem" i "szaleństwem". Według głowy państwa, taki krok jest sprzeczny z interesami Stanów Zjednoczonych, więc Biden zapewnił, że jego administracja będzie nadal dążyć do alokacji funduszy, które są obecnie blokowane na poziomie Kongresu USA.

Jednocześnie kontynuacja amerykańskiej pomocy dla Ukrainy i Izraela stała się kartą przetargową dla grupy Republikanów, którzy domagają się zmian w polityce migracyjnej i wzmocnienia ochrony granic USA w zamian za zatwierdzenie wniosku Białego Domu. Szczegóły zostały ujawnione w The New York Times.

Według gazety, nacisk Bidena na pilne zatwierdzenie pakietu finansowego o wartości 106 miliardów dolarów, z czego 61 miliardów dolarów powinno zostać wykorzystane na pomoc Ukrainie, a reszta na wsparcie Izraela, Tajwanu i ochronę granicy USA z Meksykiem, spotkał się ze sprzeciwem niektórych Republikanów zarówno w Kongresie, jak i Senacie USA.

Podczas głosowania w Senacie w tej sprawie Republikanie zagrozili zablokowaniem finansowania, jeśli Demokraci nie zgodzą się na wzmocnienie środków przeciwdziałania migrantom na granicy z Meksykiem.

Tak więc kwestia dalszego wsparcia dla Ukrainy miała zostać omówiona na tajnym briefingu w Senacie we wtorek 5 grudnia. Jednak spotkanie to przerodziło się w spór o granicę, który The New York Times opisał jako "partyzancki mecz krzyków", który według gazety nie tylko zagroził alokacji funduszy dla Ukrainy, ale także "poważnie zaciemnił perspektywy jakiegokolwiek dwupartyjnego porozumienia w najbliższej przyszłości".

Media napisały, że republikańscy senatorowie nazwali briefing stratą czasu. Niektórzy Republikanie wyszli nawet wcześniej.

Spór dotyczył tego, czy w pakiecie pomocowym dla Ukrainy należy uwzględnić bardziej rygorystyczną politykę imigracyjną.

Niektórzy senatorowie Demokratów stwierdzili, że Stany Zjednoczone "zamierzają pozostawić Ukrainę samej sobie" i ostrzegli, że Republikanie, którzy obecnie blokują pomoc dla ukraińskiej armii, "pożałują dnia, w którym zdecydują się grać politycznie z przyszłością bezpieczeństwa Ukrainy" - a stanie się to, gdy "Putin wkroczy do kraju NATO".

Jednocześnie nawet niektórzy Republikanie, którzy byli zdecydowanie proukraińscy, wypowiedzieli się przeciwko głosowaniu za pomocą dla Ukrainy w oderwaniu od środków mających na celu ograniczenie migracji. Na przykład senator Lindsey Graham z Karoliny Południowej jest świadomy, że jeśli Putin wygra na Ukrainie, wojna między Rosją a NATO będzie nieunikniona. Uważa on jednak, że niewystarczająca ochrona amerykańskich granic przed migrantami jest nie mniejszym zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego USA. Jest on gotów wesprzeć pomoc dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu tylko wtedy, gdy wzmocnione zostaną granice USA.

Prezydent USA Joe Biden również odpowiedział na stanowisko senatorów. Perspektywę odmowy przez USA pomocy Ukrainie nazwał "absolutnym błędem" i "szaleństwem". Według Bidena jest to sprzeczne z interesami kraju. Amerykański prezydent obiecał więc, że jego administracja otrzyma przydzielone fundusze.

"Zrobimy to!" Biden zapewnił dziennikarzy podczas konferencji prasowej 5 grudnia.

Biały Dom zwrócił się do Kongresu o zatwierdzenie pakietu finansowego o wartości 106 miliardów dolarów, z czego ponad 61 miliardów dolarów przeznaczono na Ukrainę we wrześniu. Jednak kwestia bezpieczeństwa granic stała się kluczowym punktem spornym między Demokratami i Republikanami w Kongresie. Demokraci opowiadają się za kompleksowym przeglądem systemu migracyjnego, podczas gdy Republikanie naciskają na zaostrzenie wymogów dotyczących migrantów i bezpieczeństwa granic. Żadna ze stron nie zgodziła się jeszcze na ustępstwa.

I chociaż Demokraci mają większość w Senacie i istnieją pewne szanse, że wniosek Białego Domu zostanie poparty, w zdominowanym przez Republikanów Kongresie szanse te są prawie zerowe, chyba że zostanie znaleziony kompromis.

Wcześniej rzecznik Departamentu Stanu ocenił szanse na zatwierdzenie przez Kongres dodatkowej pomocy dla Ukrainy. Zauważył, że w Kongresie istnieje przytłaczające poparcie dla dalszej pomocy dla Ukrainy. Dlatego istnieje nadzieja, że kongresmeni zgodzą się na potrzebę finansowania Kijowa.

Poinformowano również, że doradca Bidena, Jake Sullivan, wezwał Kongres, aby nie ignorował lekcji historii. Podkreślił, że nie można pozwolić Rosji na osiągnięcie sukcesu na polu bitwy na Ukrainie. Dlatego Kongres USA musi wziąć na siebie odpowiedzialność i zatwierdzić wniosek o pomoc wojskową dla Ukrainy.

Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości