Currency
W październiku Rosja miała wyprodukować dwa prototypy pocisku "Kedr": Budanow ujawnia szczegóły
21 listopada Rosja użyła eksperymentalnej rakiety balistycznej średniego zasięgu "Kedr" do uderzenia na Dniepr. Rosyjski dyktator Władimir Putin nazwał go "Oresznik" i użył nazwy prac badawczo-rozwojowych nad tym pociskiem.
Do października Rosja wyprodukowała tylko dwa takie pociski. Stwierdził to Kyryło Budanow, szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony, podczas dyskusji "Ludobójcze praktyki Federacji Rosyjskiej w Ukrainie: Od Hołodomoru do wojny rosyjsko-ukraińskiej" 22 listopada.
Wyjaśnił on zamieszanie z nazwą rakiety użytej przez rosyjskie wojska do ataku na Dniepr.
"Wczoraj rosyjski dyktator szczerze, otwarcie, publicznie oświadczył, że użyto rakiety "Oresznik", jak ją nazwał. "Oresznik" to nazwa pracy badawczej. To jest tylko kod. Sam system nazywa się "Kedr". Jest to system eksperymentalny, powiedzmy, że jest to pocisk balistyczny średniego zasięgu. Fakt, że użyli go w wersji nienuklearnej jest, cóż... To, jak mówią, ostrzeżenie z ich strony, że nie są całkowicie szaleni" - powiedział Budanow.
Powiedział, że wystrzelony eksperymentalny pocisk zawierał sześć głowic z podpociskami. Eksperci ustalają obecnie, czym dokładnie "nafaszerowany" był pocisk.
Jednak fakt, że pociski te są podrobionym produktem dla Rosji, jest dobrze znany ukraińskiemu wywiadowi wojskowemu bez żadnej wiedzy specjalistycznej.
"Pocisk jest eksperymentalny. Wiedzieliśmy na pewno, że do października miały powstać dwa prototypy. Być może powstało ich trochę więcej. Ale uwierz mi: to jest prototyp. To nie jest jeszcze masowa produkcja, dzięki Bogu" - podsumował Budanow.
Przypomnijmy, że 21 listopada Rosja wystrzeliła pociski rakietowe z Tu-95MS i międzykontynentalnej rakiety balistycznej na Dniepr. Połączony zmasowany atak na przedsiębiorstwa i infrastrukturę krytyczną miasta trwał od 5 do 7 rano.
Według Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy, rosyjskie wojska wystrzeliły międzykontynentalny pocisk balistyczny z obwodu astrachańskiego Federacji Rosyjskiej, pocisk aerobalistyczny X-47M2 "Kinzhal" z myśliwca MiG-31K w obwodzie tambowskim oraz siedem pocisków manewrujących X-101 z bombowców strategicznych Tu-95MS (obszar startu - obwód wołgogradzki).
"W wyniku walki przeciwlotniczej jednostki przeciwlotniczych sił rakietowych Sił Powietrznych zniszczyły sześć rakiet X-101. Pozostałe pociski zostały zniszczone bez znaczących konsekwencji" - podały Siły Powietrzne.
Moment rosyjskiego ataku na Dniepr za pomocą międzykontynentalnej rakiety balistycznej został zarejestrowany na wideo.
Według Wywiadu Obronnego czas zbliżania się pocisku do Dniepru wynosił 15 minut.
Wieczorem po ataku Putin wygłosił oświadczenie dla Rosjan. W szczególności powiedział, że Rosja użyła "jednego ze swoich najnowszych rosyjskich systemów rakiet balistycznych średniego zasięgu z niejądrowym pociskiem hipersonicznym "Oresznik", aby uderzyć w kompleks przemysłowy w Dnieprze". Dyktator dodał, że prędkość pocisków balistycznych waha się od 4 km/s do 7,8 km/s i że rzekomo nie ma na świecie środków, aby przeciwdziałać kolejnemu rosyjskiemu "analogowi".
Putin nazwał użycie międzykontynentalnej rakiety balistycznej na ukraińskie miasto "odpowiedzią na ataki amerykańskiej i brytyjskiej broni na terytorium Rosji".
Jednak już następnego dnia część "Oresznika" znaleziona w Dnieprze obnażyła kłamstwa Kremla.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!