Currency
Kolejne uderzenie w okupowanym Mariupolu: barak żołnierzy Kadyrowa został trafiony
W środę, 12 lipca, w tymczasowo okupowanym Mariupolu zostali trafieni okupanci. Pomimo oświadczeń propagandystów o pracy obrony powietrznej, doszło do zniszczenia koszar najemników armii rosyjskiej.
W szczególności celem byli żołnierze Kadyrowa. Poinformował o tym zastępca mera ukraińskiego miasta Petro Andryushchenko na kanale Telegram.
Dzień wcześniej w propagandowych zasobach medialnych Federacji Rosyjskiej pojawiła się informacja o rzekomych działaniach rosyjskiej obrony przeciwlotniczej w Mariupolu. Najeźdźcy nie podali żadnych szczegółów na temat eksplozji.
Ale rankiem następnego dnia okazało się, że "działania obrony przeciwlotniczej" w Mariupolu okazały się uderzeniem AFU na barak żołnierzy Kadyrowa znajdujący się na terenie zakładu Illich Iron & Steel Works.
Wstępnie ranni okupanci zostali stamtąd przemyceni w kierunku Doniecka. Według Andryushchenko, może to wskazywać na ich poważny stan.
"Sądząc po szumie informacyjnym w rosyjskich mediach, porażka może być porównywalna ze strajkiem w Juriwce, który Rosjanie również masowo zamaskowali jako "prace obrony przeciwlotniczej". Dobry początek dnia" - napisał.
Dla przypomnienia, wieczorem 12 lipca mieszkańcy Mariupola zgłosili głośny dźwięk w mieście dochodzący z kierunku zachodniego na wschód (od strony Zaporoża w kierunku lewobrzeżnego Mariupola). W tym samym czasie okupanci próbowali przechwycić coś w powietrzu. Prowadzono aktywne działania lotnictwa i obrony przeciwlotniczej nad wybrzeżem Morza Azowskiego w Mariupolu.
Jak donosi OBOZREVATEL, po uderzeniu na "Juriwkę" rosyjscy okupanciprzez całą noc wywozili zabitych, rannych i resztki żywych sił . W szczególności atakowano wieś Juriwka, która znajduje się 45 kilometrów od zdobytego Mariupola. 100 najeźdźców zostało wyeliminowanych, a kolejnych 400 rannych.
Mamytylko zweryfikowane informacje w kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie dajcie się nabrać na podróbki!