Currency
Oficer obrony powietrznej, który zestrzelił helikopter z trzema rosyjskimi żołnierzami zamiast drona, był sądzony na okupowanym Krymie: jaką karę wymierzył sąd
Na tymczasowo okupowanym Krymie rosyjski oficer obrony powietrznej Igor Paszkow został uwięziony na trzy lata za "przyjaźniejszy ogień". W październiku 2023 r. okupant zestrzelił rosyjski śmigłowiec wojskowy Mi-8, rzekomo myląc go z dronem Sił Obronnych Ukrainy.
W rezultacie, według publikacji propagandowych, zginęło trzech członków załogi. Decyzja została podjęta przez Sąd Wojskowy Garnizonu Sewastopol.
Rosyjskie media twierdzą, że kapitan jednostki obrony powietrznej został skazany na dwa lata i dziesięć miesięcy kolonii karnej za zaniedbanie, które doprowadziło do śmierci trzech osób (część 1.1 i 3 art. 293 kodeksu karnego).
Incydent miał miejsce 18 grudnia 2023 roku. Paszkow pełnił służbę w jednej z jednostek na okupowanym Krymie, kiedy otrzymał raport "o wykryciu nisko lecącego celu powietrznego o niskiej prędkości". Okupant zdecydował, że celem był ukraiński UAV i nakazał jego zniszczenie. Obiekt okazał się rosyjskim śmigłowcem Mi-8, który rozbił się w Morzu Czarnym, zabijając trzech członków załogi.
Rosjanie piszą, że Paszkow "popełnił błąd, nie słuchając oceny szefa kalkulacji obrony powietrznej".
Prokuratura domagała się siedmiu lat więzienia. Jednak sąd pierwszej instancji przyznał mu trzy lata, a w wyniku apelacji wyrok został zmniejszony do 2 lat i 10 miesięcy. Ponadto najeźdźca został zobowiązany do zapłaty pięciu milionów rubli na rzecz Ministerstwa Obrony kraju agresora, a także po milionie dla każdej z wdów po zmarłych pilotach okupacyjnych. Rosyjska agencja oszacowała wartość zestrzelonego śmigłowca Mi-8 na 204 miliony.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!