Wojna na Ukrainie
Uszkodzony wieżowiec i dwie osoby ranne w wyniku ataku rosyjskiego drona na Charków. Zdjęcie
W nocy 26 lutego rosyjscy zbrodniarze wojenni zaatakowali dronami miasto Charków. Podczas alarmu przeciwlotniczego, który trwał ponad cztery godziny, w mieście słychać było eksplozje.
Poinformował o tym burmistrz Charkowa Ihor Terechow. Według niego, wróg uderzył w kilka dzielnic miasta.
"Według wstępnych informacji, są trafienia w dzielnicach Szewczenkowskiej i Kijowskiej" - powiedział po północy.
Później Terechow dodał, że jeden z dronów uderzył w wieżowiec. "Wieżowiec został uszkodzony po ataku drona w dzielnicy Kijowskiej", powiedział.
Są też informacje o ofiarach ataku na budynek mieszkalny.
Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowała również, że jeden z rosyjskich dronów uderzył w 9-piętrowy budynek mieszkalny w dzielnicy Kijów. Pożar wybuchł na drugim piętrze, obejmując powierzchnię 50 metrów kwadratowych.
"Pracownicy Państwowej Służby Ratowniczej, Policji Narodowej, ratownicy medyczni i wolontariusze uratowali 5 mieszkańców budynku. Według wstępnych danych 2 osoby zostały ranne" - czytamy w oświadczeniu.
Rano szef Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej, Oleh Syniegubow, podał więcej szczegółów na temat następstw nocnego ataku.
Potwierdził, że trafienia odnotowano w obwodach kijowskim i szewczenkowskim.
Tak więc o godzinie 00:10, w wyniku upadku gruzu na jezdnię, uszkodzone zostały szyby budynku mieszkalnego, budynku uniwersyteckiego, opery, kawiarni i pawilonów. Według Syniegubowa nie było ofiar.
O godzinie 00:25 zestrzelony dron wroga uderzył w 9-piętrowy budynek mieszkalny. W mieszkaniu na 2. piętrze wybuchł pożar, częściowo uszkadzając ścianę i okna.
Według Prokuratury Okręgowej w Charkowie, w mieszkaniu nikt nie przebywał. Jednak trzech mieszkańców domu doznało ostrej reakcji na stres.
A 5 minut później, o 00:30, w wyniku upadku wraku na chodnik, uszkodzone zostały szyby budynku mieszkalnego, budynku kawiarni i sieci trolejbusowej, dodał Syniehubov.
"UAV uderzył w restaurację w dzielnicy Kijowskiej. Nie było żadnych ofiar", dodało biuro.
Przedprocesowe śledztwa w sprawie popełnienia zbrodni wojennych (część 1 art. 438 Kodeksu karnego Ukrainy) zostały wszczęte pod kierownictwem procesowym Szewczenkowskiej i Kijowskiej Prokuratury Rejonowej w Charkowie.
"Prokuratorzy i śledczy policji podejmują wszelkie możliwe i odpowiednie środki w celu udokumentowania zbrodni wojennych popełnionych przez rosyjskich wojskowych", podsumowała Prokuratura Okręgowa w Charkowie.
Eksplozje w mieście poprzedziło ostrzeżenie kanałów monitorujących, że wróg wystrzelił drony.
Jak poinformowano, w nocy 17 lutego rosyjscy najeźdźcy zaatakowali Charków również za pomocą dronów. W rezultacie trzy kobiety zostały ranne i odnotowano uszkodzenia prywatnych domów i budynków gospodarczych.
A 6 lutego kolejny atak rosyjskich dronów uszkodził największy rynek w Ukrainie, Barabaszowo, niszcząc kilka pawilonów.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!