Wojna na Ukrainie
Ranni okupanci nie dostają urlopów z powodu masowych dezercji: Wywiad Obronny Ukrainy opowiedział o dużych problemach w armii Putina
Dowództwo rosyjskiej armii okupacyjnej nie daje urlopów rannym okupantom, próbując powstrzymać masową dezercję. Tymczasem szpitale na okupowanych terytoriach Ukrainy są przepełnione, a rosyjskim żołnierzom z drobnymi obrażeniami całkowicie odmawia się leczenia.
Zostało to zgłoszone 4 stycznia przez Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy. Agencja zauważyła, że wróg nie może poradzić sobie z napływem strat sanitarnych wśród personelu.
Szpitale w okupowanych miastach, które najeźdźcy przekształcili w szpitale wojskowe, są przepełnione.
Pozbawienie cywilów podstawowych usług medycznych i przeniesienie placówek medycznych na potrzeby wojskowe nie zadziałało na wroga. W związku z tym rosyjskie dowództwo postanowiło odmówić leczenia lekko rannym, poinformował wywiad obronny Ukrainy.
"Opieka medyczna jest w jakiś sposób zapewniana okupantom z umiarkowanymi obrażeniami. A ciężko ranni są wysyłani do Rosji z powodu braku sprzętu i wykwalifikowanych specjalistów - nie wszyscy z nich tam docierają" - czytamy w oświadczeniu.
Ponadto, ostrym problemem dla wroga stały się urlopy rehabilitacyjne po odniesionych obrażeniach.
Ze względu na fakt, że okupanci nie wracali z "rehabilitacji", dowództwo wroga postanowiło całkowicie anulować takie url opy, próbując powstrzymać masową dezercję.
Jak donosi OBOZ.UA, według danych Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, wczoraj na Ukrainie zginęło około 780 okupantów. Siły Obronne zniszczyły również 109 sztuk wrogiego sprzętu wojskowego i broni.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na fałszywki!