Currency
Czy wojna zakończy się w 2024 roku? Major Hetman wyjaśnił ważny niuans
Istnieje możliwość, że wojna na Ukrainie zakończy się w 2024 roku. Jednak zarówno Ukraińcy, jak i zachodni partnerzy naszego kraju muszą ostatecznie zdecydować, co dokładnie nazwać zwycięstwem.
Ta pewność może zostać osiągnięta do końca tego roku. Taką opinię wyraził w ekskluzywnym wywiadzie dla OBOZ.UA Ołeksij Hetman, weteran wojny rosyjsko-ukraińskiej, major Sił Zbrojnych Ukrainy.
"Oczywiście, są takie szanse, choć pojawia się tu inne pytanie. Mogę się mylić - chciałbym się mylić - ale wydaje mi się, że nie mamy narodowej koncepcji tego, co rozumiemy przez zwycięstwo. Wiele osób przypisuje temu pojęciu różne znaczenia" - powiedział.
W tym kontekście weteran wojenny udzielił kilku odpowiedzi na pytanie, co oznacza zwycięstwo. "Czy jest to wypędzenie Rosjan z naszego terytorium? Czy jest to dostęp do granic z 24 lutego 2022 roku? Czy dostęp do granic z 1991 roku? Czy to nasza flaga nad Kremlem?".
Hetman wyjaśnił, że wizja społeczeństwa, armii i Zachodu w tych sprawach często się różni. Na przykład, ukraińscy obrońcy rozumieją, że wróg musi zostać zniszczony na swoim terytorium.
"Nasi wojskowi mówią: jeśli wróg przesunął się o 10 metrów na nasze terytorium, czy powinniśmy się zatrzymać? Czy jest on "w domu"? Czy będziemy czekać, aż przeformuje swoje jednostki i znów zacznie walczyć? Nie. Musimy zniszczyć wroga, gdziekolwiek się znajduje", powiedział major rezerwy.
Jednak takie posunięcie z pewnością wywoła negatywną reakcję krajów zachodnich. "Gdy tylko przekroczymy rosyjską granicę i zaczniemy walczyć na terytorium Rosji, wiele osób na świecie, które nie są przychylne Ukrainie, powie, że jesteśmy agresorami, że zaatakowaliśmy suwerenny kraj" - przewidział.
Podsumowując, weteran wojenny powiedział, że pewność w tej trudnej kwestii może zostać osiągnięta do końca tego roku.
Jak wcześniej informował OBOZ.UA, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow nie wykluczył, że Ukraina może wygrać wojnę z Rosją w przyszłym roku. Zaznaczył jednak, że zależy to nie tylko od ukraińskiej armii, ale także od zachodnich partnerów.