Currency
Co zrobi rosyjska armia po wycofaniu się ukraińskich sił zbrojnych z Wuhłedaru: Prognoza brytyjskiego wywiadu
Po długotrwałych i zaciętych walkach ukraińskie wojska zostały zmuszone do wycofania się z Wuhłedaru w obwodzie donieckim. Z kolei rosyjska armia okupacyjna kontynuuje ofensywę, próbując przejąć inne osady.
Kolejnym celem wojsk Putina może być wioska Wielka Nowosiołka w regionie Zaporoża. Poinformował o tym brytyjski wywiad wojskowy w sieci społecznościowej X.
Brytyjski wywiad zauważył, że zdobycie Vuhledar miało miejsce po wznowieniu kampanii ofensywnej wojsk rosyjskich we wrześniu 2024 roku. Poinformowano, że do końca września okupantom praktycznie udało się otoczyć miasto, co doprowadziło do odwrotu ukraińskich jednostek.
Ponadto brytyjski wywiad przypomniał, że kraj terrorystyczny Rosja podejmował nieregularne próby zdobycia Wuhledaru w ciągu ostatnich dwóch lat. Jednocześnie wróg poniósł ogromne straty w sile roboczej i sprzęcie w tym obszarze frontu.
Brytyjski wywiad przewiduje również, że w nadchodzących tygodniach rosyjscy okupanci będą próbowali kontynuować natarcie na Wuhłedar. Jednym z prawdopodobnych celów wroga jest miasto Velyka Novosilka w regionie Zaporoża, położone przy drodze T0509.
2 października Siły Obronne oficjalnie potwierdziły wycofanie ukraińskich wojsk z Wuhłledaru. Decyzja została podjęta ze względu na zagrożenie okrążenia miasta oraz w celu ochrony personelu i sprzętu wojskowego.
Wcześniej informowano, że jednostki Sił Obronnych wycofały się ze swoich pozycji w Wuhledarze w sposób kontrolowany, więc okupanci nie otrzymali swojego sprzętu wojskowego. Wróg będzie starał się maksymalnie wykorzystać zdobyte miasto na swoją korzyść, ale po drodze napotka wiele trudności.
Według Instytutu Studiów Wojennych Rosjanie zapłacili bardzo wysoką cenę za zdobycie Vuhledar. W szczególności w ciągu ostatnich dwóch i pół roku wojska rosyjskie przeprowadziły tam wiele nieudanych szturmów, ponosząc ogromne straty.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać!