Currency
"Po co się spieszyć?" Portnikow wezwał Zełenskiego, aby poczekał i pokazał swój plan zwycięstwa dopiero następnemu prezydentowi USA. Wideo.
Stany Zjednoczone są najbardziej wpływowym partnerem Ukrainy w wojnie z Rosją. Dlatego jasne jest, że każda strategia Ukrainy zależy od stanowiska Stanów Zjednoczonych, które z kolei zależy od osoby, która zajmie Gabinet Owalny po wyborach prezydenckich.
Dlatego analityk, publicysta, pisarz i członek PEN Ukraina Witalij Portnikow wezwał prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, aby po wyborach poczekał z przedstawieniem planu zwycięstwa, powiedział na stronie OBOZ.UA.
"Nie ma zbyt wiele czasu na czekanie. W takiej wojnie, która trwa i będzie trwać latami (nawet jeśli w pewnym momencie zakończy się wojna o wysokiej intensywności, do czego nie ma jeszcze rzeczywistych przesłanek), sześć miesięcy to nie czas. Musimy tylko przygotować się na wyniki wyborów w USA, poczekać do listopada i nie denerwować się" - powiedział.
Według jego wrażeń, "na Ukrainie na najwyższym szczeblu jest dużo nerwowości" w związku z wyborami w USA i właśnie z powodu tej nerwowości prezydent Zełenski chce pokazać swój plan zwycięstwa prezydentowi Bidenowi, wiceprezydentowi Harris i byłemu prezydentowi Trumpowi.
"Jest już wrzesień, poczekaj 55 dni z tym planem i pokaż go zwycięzcom. Po co ten pośpiech? W ciągu 55 dni i tak nic się radykalnie nie zmieni" - Portnikow namawiał Zełenskiego.
Przyszłe działania Stanów Zjednoczonych są już oczywiste. Jeśli wiceprezydent Harris wygra wybory, będzie kontynuować politykę Bidena w zakresie pomocy Ukrainie. Trump, jako prezydent, będzie przekonywał strony do negocjacji. Ale aby to zrobić, musi najpierw znaleźć sposób na zbliżenie się do rosyjskiego dyktatora.
"Uważam, że Trump nie odniesie sukcesu, ponieważ Putin nie zakończy wojny w żaden sposób, który byłby korzystny dla Stanów Zjednoczonych. Trump nie ma szczęścia do kraju, któremu mógłby przewodzić. Gdyby przewodził jakiemuś innemu krajowi, powiedzmy Wenezueli, mógłby prowadzić serdeczny dialog z Putinem. Ale jeśli wygra wybory, będzie musiał przewodzić krajowi, który jest wrogiem Rosji" - powiedział Portnikov.
Podkreślił, że obecna rosyjska machina władzy będzie walczyć ze Stanami Zjednoczonymi w każdym przypadku, bez względu na to, kto stanie na ich czele.
"Tak więc, oczywiście, nie będzie prawdziwego porozumienia między Putinem i Trumpem w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie. Co Trump zrobi w następnej kolejności? Czy zgodzi się, że Stany Zjednoczone powinny po prostu wycofać się z gry i pozostawić Ukrainę samą sobie? Czy wręcz przeciwnie, stanie się twardszy wobec Rosji, aby udowodnić Putinowi, że nie jest człowiekiem, którego można lekceważyć?" - pyta dziennikarz.
Portnikow przyznaje, że nie zna odpowiedzi na to pytanie. Być może, jak mówi, Ukraina będzie musiała przeorientować się na pomoc z Europy.
"Ważne jest, aby Zachód pomagał nam do ostatniego dnia, dopóki Rosja nie zda sobie sprawy, że nie ma siły walczyć. I ważne jest, aby Europejczycy pomogli, jeśli Amerykanie tego nie zrobią" - powiedział.
Jak wcześniej informował OBOZ.UA, prezydent Zełenski powiedział, że Ukraina przygotuje szczegółowy plan zakończenia wojny przed drugim szczytem pokojowym. Szef państwa powiedział, że przedstawiciele Rosji muszą być obecni na tym szczycie, ponieważ bez tego "bardzo trudno" jest dyplomatycznie zakończyć działania wojenne.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!