Wojna na Ukrainie
"Jesteśmy tam tylko mięsem": okupant opowiedział koledze, jak wysłał swoich dowódców i uciekł z frontu. Przechwycić
Rosyjski okupant w przechwyconej rozmowie opowiedział koledze, jak uciekł z frontu dla pieniędzy, ponieważ zdał sobie sprawę, że rosyjskie dowództwo wykorzystuje ludzi takich jak on jako mięso armatnie w wojnie przeciwko Ukrainie. Zalecił swojemu rozmówcy powrót do domu.
Przechwycone nagranie zostało opublikowane 25 lipca przez służbę prasową Głównego Zarządu Wywiadowczego Ministerstwa Obrony Ukrainy. Podczas rozmowy jeden z rozmówców opisał, jak jego towarzysz "Sanek" nagle zasnął i nie obudził się po wstrząśnieniu mózgu (aby odsłuchać audio, przewiń do końca wiadomości).
"Miał wstrząs mózgu, jakoś przeżył jeszcze dwa dni. Przyjeżdżali po przyjeździe, siedzieli w okopach. A my tam biegaliśmy pod ostrzałem moździerzowym. Myśmy też tam poszli. W każdym razie po lewej mamy Artemowsk, po prawej Soledar. 200 dwieście..." - narzekał wojskowy z RF.
Drugi odpowiedział, że słyszał "że cały pułk został wypie**olony". Jego własna jednostka również liczyła tylko pięciu ludzi.
"Tak, wysłałem dowódców, żeby się odpieprzyli, byłem w stanie wstrząsu mózgu, miałem naderwane dwa ścięgna, na nodze i na ramieniu. Poszedłem do bitwy. W drodze powrotnej doznałem wstrząsu mózgu. Poprosiłem dowódców o hospitalizację: wyleczę się, daję słowo jako mężczyzna, że wrócę. Powiedzieli: nie ma mowy, poleż 3-4 dni i wróć, musimy zająć te pięć ziemianek, tak mówią" - opowiadał "kolega".
Dodał, że na linii frontu okupanci dostali 13 karabinów automatycznych na 30 osób .
"Jeździliśmy za grosze, zapłaciliśmy, żeby nas wywieźli KAMAZ-em. Spierdoliliśmy stamtąd, bo zdaliśmy sobie sprawę, że jesteśmy tam tylko mięsem. Po prostu się tam marnowaliśmy" - narzekał rosyjski wojskowy.
Poradził również swojemu towarzyszowi, aby poszedł za jego przykładem:
"Dbaj o siebie i swoich bliskich. Teraz ogólnie mówi się, że we wrześniu wszyscy zmobilizowani ludzie powinni zostać zmienieni, krótko mówiąc, w Rosji jest taki x****, że rekrutuje się pracowników kontraktowych. Wydaje się, że jesteś dorosły i rozumiesz, że ludzie wyjeżdżają i nikt nie wraca, ale po co? I dlaczego nasza artyleria milczy?".
Uwaga! Audio 18+!
Jak donosi OBOZREVATEL:
- Inny okupant poinformował, że dowódca jednego z oddziałów uciekł z pozycji podczas ostrzału. Teraz najeźdźcy odmawiają walki pod jego dowództwem.
- Rosyjski oficer wojskowy w rozmowie z przyjacielem przyznał, że rosyjska armia jest znacznie słabsza niż AFU. Według niego, w Rosji armią dowodzą kretyni.
Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!