Wojna na Ukrainie
"Zostaliśmy zmieleni": pojmani okupanci skarżą się na ciężkie straty w sektorze Zaporoże. Wideo
Okupanci, którzy zostali schwytani przez ukraińskie siły zbrojne w sektorze Zaporoża, poinformowali o ciężkich stratach rosyjskich wojsk w tym rejonie frontu i skarżyli się na słabą komunikację. Ponadto przyznali, że najeźdźcy byli ostrzeliwani przez własną artylerię.
OBOZREVATEL dysponuje nagraniem rozmowy z więźniami. W szczególności jeden z nich, sierżant Michaił Chramow, powiedział, że służył jako strzelec w 1. kompanii 136. brygady armii rosyjskiej. 44-letni okupant przyjechał walczyć przeciwko Ukrainie z Terytorium Krasnodarskiego w ramach mobilizacji (aby obejrzeć wideo, przewiń do końca).
"Byłonas 15. Dziewięciu z piętnastu, jak sądzę, było "dwustu", a sześciu "trzystu", co trudno powiedzieć. Sam byłem ranny sześć razy. Zostaliśmy po prostu zmieleni, nie mieliśmy szans. Nie wiem, czy dowództwo wiedziało, czy nie. To było takie głupie - wyrzucili ludzi i w dwie godziny zrobili z nich trupy. Za nami nie byłożadnej ewakuacji i rozumiem, że nawet jej nie przewidziano" - skarżył się rosyjski żołnierz.
Według jeńca, jego pluton był osłaniany przez własną artylerię"przyjaznym ogniem":
"Byliśmy osłaniani przez artylerię. Dowódca plutonu wezwał artylerię, a artyleria uderzyła w naszą i natychmiast została zniszczona. Nie tylko byliśmy osłaniani z obu stron, ale także przez naszą własną artylerię".
Inny pojmany okupant opowiedział, jak on i jego oddział zostali otoczeni.
"Poddałem się po tym, jak zostaliśmy otoczeni. Ostrzelali nas bardzo mocno z artylerii i moździerzy, a potem otoczyli i powiedzieli: poddajcie się, a przeżyjecie. Zdecydowaliśmy się poddać. Było nasokoło 12 osób, zostało sześciu lub siedmiu, reszta to "dwie setne", powiedział.
Według niego, jego oddział nie był dobrze zaopatrzony:"Nie było wystarczającej ilości kamizelek kuloodpornych, chłopaki sami szukali wszystkiego. Lekarstwa pochodziły z pomocy humanitarnej, a jedzenia było za mało przez cały czas. Niebyło komunikacji".
Jak donosi OBOZREVATEL, inny pojmany okupant poskarżył się na dowództwo, które rzuciło go "na rzeź" w nieznanym kierunku. Przyznał, że poddał się ukraińskim siłom zbrojnym, ponieważ nie widział sensu dalszej walki.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Obozrevatel Telegram, Threads i Viber. Nie daj się nabrać!