Currency
"Otrzymujemy pozytywne sygnały": Zełenski mówi o uderzeniach na Rosję zachodnią bronią i wyjaśnia głośne oświadczenie Budanowa
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że stosunek wielu partnerów do uderzeń na terytorium Rosji zmienił się na lepsze. W końcu Ukraina udowodniła, że takie ataki chronią nasz system energetyczny i ludzi.
Szef państwa powiedział to na spotkaniu z dziennikarzami, w którym uczestniczyła redaktor naczelna OBOZ.UA Łesia Hasycz. Według niego proces negocjacji w sprawie uderzenia w głąb terytorium Rosji bronią partnerów trwa, ale są już pozytywne sygnały.
"Prace nad tą kwestią trwają. Początkowo nasi partnerzy nie wszyscy byli przychylni i nie byli zadowoleni z naszych uderzeń bronią na terytorium Rosji, obawiając się deeskalacji. Ale po tym, jak przekonaliśmy ich, że takie ataki chronią również nasz system energetyczny, ich nastawienie się zmieniło. Jeśli chodzi o uderzenia zachodnią bronią, proces ten trwa i otrzymujemy pozytywne sygnały w tym zakresie" - podkreślił prezydent.
Szef państwa wyjaśnił również niedawną wypowiedź szefa wywiadu obronnego Ukrainy Kyryło Budanowa na temat rosyjskiej ofensywy na północy, zauważając, że jego słowa zostały źle zrozumiane.
"Rozmawiałem z Budanowem. Powiedział, że został źle zrozumiany. W obwodzie charkowskim wykonano poważną pracę, aby zapobiec ofensywie z północy" - powiedział prezydent.
Przypominamy również, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że Ukraina potrzebuje 25 dodatkowych systemów Patriot, aby całkowicie pokryć niebo. Obecnie podjęto decyzję o pięciu dodatkowych systemach obrony powietrznej, których Kijów oczekuje od swoich partnerów.
Wcześniej szef Głównego Zarządu Wywiadu Kyryło Budanow powiedział, że zagrożenie rosyjską ofensywą przeciwko Ukrainie od północy istnieje i jest absolutnie realne. Tendencja jest w kierunku zaostrzenia, więc problemu nie można ignorować.
Wiele osób błędnie zrozumiało zagrożenie z "północy", o którym mówił Budanow, jako zagrożenie z terytorium Białorusi. Jest to jednak błędne postrzeganie, wyjaśnił Andrij Kowalenko, szef Centralnego Centrum Wywiadowczego Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.
"Z jakiegoś powodu wiele osób myli Północ, o której mówi Budanow, z Białorusią. To są różne rzeczy. Nie ma zagrożenia ofensywą ze strony Białorusi" - powiedział.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać!