Currency
Ukraińskie Siły Zbrojne posunęły się o 350-400 metrów podczas kontrataków w pobliżu Bachmutu: Czerewaty ujawnia szczegóły. Mapa
Ukraińscy żołnierze kontynuują wyzwalanie swojej ojczyzny w pobliżu Bachmutu. W wyniku udanych kontrataków obrońcy zbliżyli się na odległość od 350 do 450 metrów.
Dziesiątki najeźdźców zostało "zdenazyfikowanych", a broń wroga i dwa składy amunicji zostały "zdemilitaryzowane". Poinformował o tym przedstawiciel Wschodniej Grupy Sił Zbrojnych Ukrainy, Serhij Czerepatyj, podczas teleturnieju.
Według niego, Siły Obronne Ukrainy ponownie przeprowadziły udane kontrataki.
"Podczas naszych działań kontratakujących nasze jednostki były w stanie przesunąć się o 350 do 450 metrów na niektórych pozycjach" - powiedział Czerewaty na antenie ogólnokrajowego teleturnieju.
Okupanci ponieśli również straty w sile roboczej, sprzęcie i amunicji. Według Czerewatego, obrońcom udało się zabić 54 okupantów, a 84 zostało rannych. Ponadto zniszczono wieloprowadnicową wyrzutnię rakiet Grad, trzy działa, 3 bezzałogowe statki powietrzne, samobieżny moździerz 2S4 Tyulpan i dwa polowe składy amunicji.
Obecnie, dodał Cherevaty, obserwuje się spadek aktywności wroga w sektorze Bakhmut.
"W sektorze Bakhmut rzeczywiście obserwujemy spadek aktywności wroga.W ciągu ostatniego dnia miały miejsce dwa starcia bojowe, a poprzedniego dnia od 1 do 3. To znacznie mniej w porównaniu z zachowaniem wroga w poprzednich miesiącach. Niemniej jednak intensywność ostrzału naszych pozycji pozostaje wysoka. Wróg ostrzelał nasze pozycje 465 razy z różnych systemów i kalibrów. Były teżdwa naloty", powiedział Czerewaty.
Zasugerował, że spadek intensywności działań wojennych ze strony wroga wynika ze znacznych strat, jakie najeźdźcy ponoszą codziennie od kilku miesięcy.
"Każdego dnia wróg tracił ponad 100 okupantów w zabitych i mniej więcej tyle samo, nieco więcej, w rannych. Przewidywaliśmy 2 miesiące temu, że jeśli taka dynamika strat zostanie utrzymana i nie zostanie znalezione żadne źródło uzupełnienia personelu, wróg zostanie pokonany. Tak też się stało" - wyjaśnił dowódca sił zbrojnych.
Ponadto potwierdził, że okupanci prowadzą "pewne działania rotacyjne", co również wiąże się ze spadkiem aktywności działań wojennych.
Wcześniej Czerewaty skomentował oświadczenie Prigożyna o wycofaniu wojsk z Bachmutu. Według niego jest to demonstracja "ukrytej kapitulacji" wrogich grup. Przedstawiciel Wschodniej Grupy Wojskowej zauważył, że straty poniesione przez Wagnerowców w ciągu wielu miesięcy doprowadziłyby z czasem do zakończenia istnienia nielegalnej grupy zbrojnej.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Obozrevatel Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!