Currency
"Nie będzie drugiego Czarnobyla": naukowiec mówi o możliwych konsekwencjach wybuchu ZNPP Wideo.
W przypadku ewentualnego wybuchu elektrowni jądrowej w Zaporożu przez rosyjskich okupantów, nie będzie "drugiego Czarnobyla". ChNPP i ZNPP mają zupełnie inne typy reaktorów, a paliwo w tej drugiej jest w stanie zimnym.
W ten sposób Wołodymyr Borysenko, szef Departamentu Energii Jądrowej Instytutu Bezpieczeństwa Elektrowni Jądrowych, wyjaśnił sytuację w wywiadzie dla kanału telewizyjnego We Are Ukraine. Podkreślił, że nie można wykluczyć możliwości katastrofy, ale jej skala będzie znacznie mniejsza niż w Czarnobylu (aby obejrzeć wideo, przewiń do końca wiadomości).
"W ZNPP paliwo jest w stanie zimnym, a dyfuzja substancji radioaktywnych zależy od temperatury. Paliwo jest"zimne" - współczynniki dyfuzji są małe, a uwolnienie produktów rozszczepienia do środowiska nie będzie tak znaczące" - wyjaśnił Borysenko.
Przypomnijmy: 14 czerwca Rosja rozpoczęła kampanię dezinformacji i manipulacji mającą na celu zastraszenie Ukraińców. Rosyjskie kanały Telegram zaczęły rozpowszechniać wideo sugerujące możliwy atak terrorystyczny na elektrownię jądrową Zaporoże w przyszłości. W filmie propagandyści sugerowali, że mogą wysadzić w powietrze obiekt jądrowy, który udało im się przekształcić w swoją bazę.
Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji wyjaśniło, że rozpowszechniając to wideo, wróg dąży do osiągnięcia dwóch celów jednocześnie: zastraszenia naszych obywateli i obwiniania Ukrainy za rzekomy atak terrorystyczny.
Jak donosi OBOZREVATEL:
- 15 czerwca dyrektor generalny MAEA Rafael Grossi odwiedził tymczasowo okupowaną elektrownię jądrową Zaporoże. Po wizycie powiedział, że sytuacja w elektrowni jest poważna, ale poziom wody jest wystarczający do chłodzenia;
- w maju poinformowano, że rosyjscy okupanci przygotowują prowokację w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w Enerhodarze. Najeźdźcy mogą wkrótce symulować atak na elektrownię jądrową pod ukraińską flagą.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Obozrevatel Telegram i Viber. Nie dajcie się nabrać!