Wojna na Ukrainie
"Nie będzie wyborów, będzie Haga": na Krymie zorganizowano opór przeciwko głosowaniu okupantów
Aktywiści na tymczasowo okupowanym Krymie zorganizowali opór przeciwko głosowaniu okupantów. Masowo palą rosyjską agitację partyjną i rozpowszechniają proukraińskie plakaty.
Zostało to zgłoszone w kanale Telegram ruchu oporu "Żółta wstążka". W ciągu ostatnich 5 dni aktywistom udało się zniszczyć ponad 1500 egzemplarzy rosyjskich gazet propagandowych i plakatów.
Jak zauważono, ruch oporu działał w Sewastopolu, Symferopolu, Jałcie, Feodozji, Dżankoj i Jewpatorii. Aktywiści rozdali również 500 nowych proukraińskich plakatów i rozwiesili żółte wstążki symbolizujące opór wobec reżimu okupacyjnego.
"W ten sposób nasi ludzie przypominają okupantom, że Krym to Ukraina i ignorują sfałszowane wybory. Aktywiści ruchu Żółtej Wstążki zaczęli masowo palić agitację partii Raszistów. W ciągu ostatnich 5 dni spalono ponad 1500 egzemplarzy.
Udało nam się rozprowadzić 500 nowych plakatów i rozwiesić żółte wstążki, które tak rozwścieczają okupantów. Wiedzą oni bowiem, że żółta wstążka jest symbolem oporu" - czytamy w oświadczeniu.
Wcześniej OBOZREVATEL informował, że na tymczasowo okupowanych terytoriach Rosjanie nadal organizują pseudowybory i "losują zwycięstwo" prorządowej partii "Jedna Rosja". Tak więc, aby ukryć nieobecność mieszkańców w lokalu wyborczym, okupanci uciekają się do różnych metod i organizują "popis" dla kierownictwa Kremla.
Przypomnijmy, że ukraińscy partyzanci ogłosili nowy sezon "bawełny" w tymczasowo zajętym przez wojska rosyjskie Ługańsku. Powiedzieli, że w najbliższym czasie spodziewane są eksplozje w magazynach paliw i smarów okupantów.
Tylko zweryfikowane informacje od nas w Telegram-kanał Obozrevatel i w Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!