Wojna na Ukrainie
Nie było ukraińskich rakiet: stało się wiadome, czym były eksplozje w okupowanym Kerczu
Eksplozje, które miały miejsce dzień wcześniej w tymczasowo okupowanym Kerczu na Krymie, nie były spowodowane atakiem na półwysep ani ukraińskimi rakietami, jak twierdziło Ministerstwo Obrony państwa terrorystycznego. Jak się okazało, system obrony powietrznej okupantów S-400 Triumph uległ awarii, w wyniku czego utracono 3 rakiety obrony powietrznej.
Poinformował o tym kanał Telegramu "Akta szpiega". Zauważono, że sprzęt, którym dysponował 18 Gwardyjski Pułk Rakiet Przeciwlotniczych 31 Dywizji Obrony Powietrznej Sił Powietrzno-Kosmicznych Rosji, zarejestrował na swoim radarze kilka celów powietrznych, rzekomo zmierzających w kierunku Mostu Krymskiego. Okupanci natychmiast zaczęli nad nimi "pracować".
Według autora kanału, Rosjanie wystrzelili trzy rakiety, z których dwie eksplodowały w powietrzu, a kolejna spadła na pole.
"Jak się później okaże, nie było żadnych celów i żadnego zagrożenia. Radar dywizji uległ awarii, co spowodowało fałszywą operację bojową" - zauważył kanał.
W raporcie dodano również, że pozostaje tajemnicą, w jaki sposób radar kompleksu wartego 1,2 miliarda dolarów mógł ulec awarii.
Dla przypomnienia, w związku z czterema eksplozjami 21 grudnia Rosjanie zablokowali dla ruchu Most Krymski, a Ministerstwo Obrony rosyjskiego kraju-agresora ogłosiło rzekome zestrzelenie "ukraińskiego pocisku rakietowego" nad Morzem Azowskim. Środki propagandowe twierdziły, że systemy obrony powietrznej zostały rzekomo aktywowane w rejonie Mostu Krymskiego.
O godzinie 16:13 rosyjskie Ministerstwo Obrony oświadczyło, że "reżim w Kijowie" rzekomo dokonał "próby ataku rakietowego".
Jak donosi OBOZ.UA:
- W wyniku ataku na Krym w środę, 20 grudnia, zniszczono kilka "interesujących obiektów" Rosjan. W szczególności trzy anteny łączności satelitarnej w jednym miejscu i system walki elektronicznej Tobol w innym.
- 15 grudnia "bawełna" odwiedziła dzielnice Dżankoj, Geniczesk i Simferopol. Głośno było także w Sewastopolu. Według Rosjan granica Krymu i obwodu chersońskiego przeszła potężny atak, a okupanci rzekomo zestrzelili 15 rakiet.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać!