Wojna na Ukrainie
"Jest wielu zaginionych ludzi": Rosjanka skarży się na zaginięcia rosyjskich żołnierzy w wojnie z Ukrainą. Przechwycenie przez Wywiad Obronny
Mieszkanka obwodu briańskiego Federacji Rosyjskiej skarży się na znaczną liczbę "zaginionych" rosyjskich żołnierzy w wojnie w Ukrainie. Jednocześnie próby odnalezienia bliskiej osoby lub krewnego kończą się niepowodzeniem.
Stwierdzono to w innym przechwyceniu radiowym uzyskanym przez ukraińskich oficerów wywiadu. Wywiad Obronny przypomniał, że za każdą zbrodnię wojenną popełnioną przeciwko Ukrainie będzie sprawiedliwa odpłata.
"Musimy mieć nadzieję na najlepsze. Miejmy nadzieję na najlepsze. Co możemy zrobić? Musimy czekać... Tak, jest wiele zaginionych osób" - powiedziała Rosjanka.
Dodała, że ktoś nadal musi wiedzieć, z jakiej jednostki wojskowej pochodzili zaginieni mężczyźni i gdzie udali się na misję. Kobieta nie rozumie, dlaczego tak się dzieje.
"Jak oni się mają? Chcieli jechać, czy nie chcieli jechać? To nie może tak być. Ktoś musiał ich wysłać" - dodała.
Nazywając sytuację ze zniknięciem okupantów "bałaganem", Rosjanka zauważyła, że najpierw musimy dowiedzieć się, gdzie dokładnie byli i od tego momentu przejść dalej. W szczególności od jednostki, do której zostali wcieleni.
Pojawiają się jednak dalsze problemy, ponieważ dowództwo wojskowe nie może powiedzieć rodzinom "zaginionych", z której jednostki pochodzą. Wojskowe biuro rekrutacyjne również milczy.
"Gdzie szukać tego dziecka? Jak to możliwe? On nawet zaginął, pojechali gdzieś na misję, ktoś powinien wiedzieć, ale nie wie" - powiedział mieszkaniec kraju agresora.
Jak wcześniej informował OBOZ.UA, Siły Operacji Specjalnych schwytały rosyjskiego okupanta, który został pozostawiony na śmierć przez własne dowództwo. Znaleziono go na otwartej przestrzeni podczas rekonesansu lotniczego.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać!