Currency
Wojna powinna zakończyć się dialogiem opartym na integralności terytorialnej Ukrainy - Erdogan
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział, że Turcja jest gotowa zwiększyć swoje wsparcie w poszukiwaniu dyplomatycznych sposobów zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej. Powinno to nastąpić w oparciu o integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy.
Oświadczenie to złożył podczas przemówienia na 79. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Erdogan podkreślił, że Turcja wspiera suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy oraz podkreślił potrzebę zatrzymania wojny poprzez dialog.
Według niego świat jest wciąż daleki od osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju, a wyścig zbrojeń tylko komplikuje możliwości rozwiązań dyplomatycznych.
Oprócz wojny w Ukrainie, turecki prezydent wspomniał również o sytuacji w Palestynie. Ostro skrytykował rząd Izraela, oskarżając go o "czystki etniczne" i "stopniową okupację" terytoriów palestyńskich. Erdogan wyraził poparcie dla Palestyńczyków, mówiąc, że mają oni prawo do "uzasadnionego oporu".
Ponadto turecki prezydent wyraził niezadowolenie z pracy ONZ, nazywając organizację "dysfunkcyjną i bezwładną". Podkreślił potrzebę zreformowania Rady Bezpieczeństwa ONZ, zauważając, że świat nie może polegać wyłącznie na pięciu stałych członkach Rady i wezwał do zmian, które odzwierciedlałyby obecne globalne realia.
Niedawno Recep Tayyip Erdogan zadeklarował niezachwiane poparcie swojego kraju dla integralności terytorialnej, suwerenności i niezależności Ukrainy. Zauważył również, że przywrócenie kontroli nad Krymem Ukrainie jest wymogiem prawa międzynarodowego.
Jak informowano wcześniej, media podały, że Turcja złożyła wniosek o członkostwo w BRICS kilka miesięcy temu w związku z frustracją brakiem postępów w długoterminowych próbach przystąpienia do UE. W ten sposób Ankara stara się wzmocnić swoje globalne wpływy i nawiązać nowe więzi poza tradycyjnymi sojusznikami na Zachodzie, podały źródła dziennikarskie.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać!