Currency
Projekt zakończył się, zanim się rozpoczął: zatopiony okręt Cyclone nie zdążył wystrzelić ani jednej rakiety
Rosyjska korweta rakietowa "Cyklon" należąca do Floty Czarnomorskiej nie zdążyła nawet przejść testów państwowych. Okręt został zniszczony przez ukraińskie siły zbrojne 19 maja, a był to nosiciel rakiet Kalibr na Morzu Czarnym.
Poinformował o tym rzecznik Południowych Sił Obronnych, Dmytro Pletenczuk. Wyjaśnił, że najeźdźcy planowali wprowadzić pięć takich korwet do rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, a Cyklon był pierwszym z nich.
"Projekt (okrętu) nie jest czymś nowym, ale sam okręt był nowy. I tak, w rzeczywistości nie miał nawet czasu na przejście testów państwowych, ponieważ nigdy nie wystrzelił ani jednego pocisku manewrującego" - powiedział Pletenchuk.
"Cyklon to korweta projektu 22800 Karakurt. Inne okręty tego projektu również zostały unieruchomione lub opuściły Morze Czarne.
"Był to również Askold, któremu nawet nie pozwolono spróbować, został zniszczony przez Siły Powietrzne. Dwa kolejne takie statki, Amur i Tucha, znajdowały się na obszarze wodnym i zostały zmuszone do opuszczenia go i udania się gdzieś na Morze Kaspijskie przez Rostów w celu przeprowadzenia testów. A kolejny taki statek jest obecnie wykańczany w zakładzie w Taganrogu. Dlatego w zasadzie cała ta seria zakończyła się bez rozpoczęcia" - podkreślili wojskowi.
Niemniej jednak Rosja ma jeszcze 10 rakiet nośnych na Morzu Czarnym. Jeśli weźmiemy pod uwagę ich łączną liczbę, mogą one jednocześnie wystrzelić "nieco ponad 50 pocisków Kalibr". Ale w rzeczywistości jest to mało prawdopodobne i "ta praktyka nigdy nie była stosowana" - dodał Pletenczuk.
Cyklon i projekt 22800 Karakurt
Małe okręty rakietowe projektu 22800 "Karakurt" to okręty rakietowe i artyleryjskie 3. rangi z kierowaną bronią rakietową na bliskim obszarze morskim. Do maja 2024 r. zbudowano 14 takich okrętów, ale tylko 4 były częścią floty najeźdźców.
Pletenczuk powiedział, że "nie jest to nowy projekt" nie bez powodu - Rosja nie zrobiła nic nowego pod rządami dyktatora Putina. A te "Karakurty" są rozwinięciem z lat 90-tych (i w rzeczywistości przeróbką projektu 12300 "Skorpion").
Korwety projektu 22800 są budowane "z uwzględnieniem polityki substytucji importu; planuje się budowę ponad 18 okrętów tego projektu. Szacowany koszt zatopionego Cyklonu to ponad trzy miliardy rubli (według cen z zeszłego roku).
Okręt jest wyposażony w systemy uderzeniowe i obrony powietrznej, kontroli bojowej, wykrywania, celowania i komunikacji. Nie posiada jednak wysokiej jakości ochrony przed dronami morskimi. Do walki z podwodnymi sabotażystami okręty wyposażone są w wyrzutnię granatów DP-64.
Korweta Cyclone, o której mowa, miała numer seryjny 801. Została wprowadzona do służby we Flocie Czarnomorskiej w lipcu 2023 roku.
Jak donosi OBOZ.UA, w kwietniu oszacowano, że podczas wojny na pełną skalę rosyjska Flota Czarnomorska straciła już jedną trzecią swoich okrętów. Wśród jednostek zniszczonych przez Siły Obronne Ukrainy są nie tylko okręty flagowe, ale także okręty patrolowe i duże amfibie. Jest nawet okręt podwodny.
Wcześniej agenci ruchu wojskowego Atesz Ukraińców i Tatarów krymskich poinformowali, że okupanci wzmacniają swoją bazę morską w Noworosyjsku, gdzie wcześniej przenieśli większość rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Instalują różne środki przeciwko dronom morskim.
Sieć pokazała zdjęcia uszkodzonych okrętów rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w zatoce tymczasowo okupowanego Sewastopola. Wśród nich są dwa amfibie i okręt Iwan Churs.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!