Wojna na Ukrainie
Okupanci spalili swój własny SAU "Msta-S" i powiedzieli, że sam się zapalił. Zdjęcie
Rosyjscy okupanci stacjonujący w tymczasowo okupowanej części obwodu chersońskiego spalili własną jednostkę Msta-S SAU. Incydent miał miejsce w lipcu tego roku.
Jednocześnie, aby nie zostać ukaranym, powiedzieli, że haubica rzekomo zapaliła się sama. Pisze o tym kanał telegramu "Dossier Spy".
"Jak spalić własną SAUshkę i nie dostać za to po głowie. Na zdjęciu - spalony SAU 2S19 "Msta-S", który należał do 205. oddzielnej zmotoryzowanej brygady strzeleckiej (w / h / 74814, obwód Stawropol). 205. OMsbr to ci sami ludzie, o których mówi się, że są odpowiedzialni za wysadzenie tamy w Kakhovskaya HPP. W tej chwili są rozmieszczeni w osadzie Nowaja Kachowka", - stwierdzono w komunikacie.
Według autora kanału, "Msta-S" był na konserwacji. Pożar SAU nastąpił z powodu porzuconego niedopałka papierosa, co doprowadziło do całkowitego wypalenia broni.
Aby uniknąć dalszego postępowania, a w konsekwencji kary, zastępca dowódcy brygady ds. uzbrojenia, podpułkownik Jewgienij Kisel, nakazał wskazać przyczynę straty jako "wewnętrzne samozapłon kabla zasilającego".
Przypominamy, że żołnierze rosyjskiego gwardyjskiego pułku desantowo-szturmowego, którzy walczą z Ukrainą o wieś Staromajorskoje w obwodzie donieckim, są niezwykle przerażeni ogromnymi stratami w swoich szeregach w wyniku skutecznej pracy Sił Obronnych. Oskarżają własnego dowódcę o tchórzostwo, którego rozkazy i zaniedbania doprowadziły do wyeliminowania dziesiątek najeźdźców.
Wcześniej OBOZREVATEL donosił, że pewna Rosjanka nagle zdała sobie sprawę, że jej syn został wysłany na wojnę jako "mięso armatnie" i próbowała usunąć go z listy poborowych. W odpowiedzi została po prostu odesłana, więc zwróciła się o pomoc do osób publicznych.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!