Wojna na Ukrainie
Okupanci ostrzelali Kostiantyniwkę, zginęło 16 osób, w tym dziecko. Zdjęcia i wideo
Po południu 6 września rosyjskie wojska ostrzelały Kostiantyniwkę. Rosyjskie pociski trafiły w rynek, na którym znajdowało się wiele osób.
Zginęło co najmniej 16osób , w tym dziecko, a 28 cywil ów zostało rannych. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zeleński zareagował na rosyjski atak.
6 września rosyjscy okupanci ostrzelali rynek w Kostiantyniwce.
"Kiedy ktoś na świecie wciąż próbuje poradzić sobie z czymś rosyjskim, oznacza to zamykanie oczu na rzeczywistość. Bezczelność zła. Zuchwałość podłości. Pełna podludzkość. W tym momencie rosyjska artyleria terrorystyczna zabiła 16 osób w mieście Kostiantyniwka w obwodzie donieckim. Zwykły rynek. Sklepy. Apteka. Ludzie, którzy nie są niczemu winni. Wielu rannych. Niestety liczba zabitych i rannych może jeszcze wzrosnąć. Moje kondolencje dla wszystkich, którzy stracili krewnych! Jak najszybciej pokonać to rosyjskie zło" - napisała głowa państwa.
Według ukraińskiego premiera Denisa Szmygala, na godzinę 15:00 wiadomo było o co najmniej 20 rannych. Wśród zabitych przez Rosję jest dziecko.
"W wyniku ostrzału rynku wiadomo już o 16 zabitych, w tym 1 dziecku. Co najmniej 20 osób jest rannych. Szczere kondolencje dla rodzin i bliskich. Wszystkie służby pracują. Pożar został zlokalizowany. Pomagamy poszkodowanym. Dziękuję ratownikom, policji i medykom, którzy pracują na miejscu" - napisał szef rządu.
Następnie liczba ofiar wzros ła. Według ministra spraw wewnętrznych Ihora Kłymenki na godzinę 16:00 w wyniku ostrzału wroga 28 osób zostało rannych w różnym stopniu, w tym ratownik.
"Rosja ostrzelała rynek w Kostiantyniwce w obwodzie donieckim. Ucierpiały 44 osoby: 16 zabitych i 28 rannych. Wśród rannych jest ratownik. Państwowa Służba Sytuacji Nadzwyczajnych i policja prowadzą operację poszukiwawczo-ratowniczą. Trwa usuwanie gruzu. Policyjni ratownicy medyczni i lekarze zapewniają opiekę medyczną rannym. Ratownicy szybko z likwidowali pożar na powierzchni 300 metrów kwadratowych. Uszkodzonych zostało około 30 pawilonów handlowych" - powiedział Kłymenko.
Pierwsze doniesienia o uderzeniu na spokojne miasto w obwodzie donieckim pojawiły się po godzinie 14:00.
"W Kostiantynivce straszny przyjazd. Według napływających doniesień - w zatłoczonym miejscu. W tej chwili nie ma żadnych szczegółów" - poinformowała o 14:13 publiczność "Typowa Kostiantyniwka".
Następnie wyjaśnił, że miejsce przylotu jest "bardzo zatłoczone", a naoczni świadkowie z tego miejsca donoszą o dużej liczbie rannych i ofiar śmiertelnych.
Korespondent "Suspilne" zauważył, że pociski wroga uderzyły w terytorium obiektu cywilnego.
"Wśród cywilów są zabici i ranni" - czytamy w raporcie.
Tymczasem korespondent Radia Liberty z miejsca zdarzenia poinformował, że wstępnie zginęło 16 osób.
Wiadomości są uzupełniane przez.