Wojna na Ukrainie
"Liczba przęseł była tak duża, że nie sposób ich zliczyć": ukraińskie siły zbrojne dały okupantom potężną "bawełnę" w Tokmak
Ukraińscy żołnierze nadal dzielnie utrzymują obronę i prowadzą działania ofensywne w niektórych obszarach frontu. Tej nocy ukraińscy obrońcy dali okupantom potężną "bavovnę" w Zaporożu.
AFU uderzyło na pozycje wroga w tymczasowo okupowanym Tokmaku. O eksplozjach poinformowano w sieci.
Ukraińskim żołnierzom udało się zniszczyć dużą liczbę ludzi wroga. Liczba eksplozji w tymczasowo okupowanym ukraińskim mieście była tak duża, że trudno ją zliczyć.
"Przez całą noc w Tokmaku na froncie zaporoskim było bardzo gorąco! Katy ginęły jak muchy. Liczba wiaduktów była taka, że nie da się ich nawet policzyć" - czytamy w raporcie.
Okupanci odcięli również usługi komórkowe i internetowe w Tokmaku i Mołochańsku.
Dzień wcześniej w okupowanej części Zaporoża odnotowano "bavovna". Potężna eksplozja była słyszana we wsi Myrne niedaleko Melitopola przed jednostką wojskową okupowaną przez najeźdźców.
Również OBOZREVATEL poinformował, że armia rosyjska zaczęła wycofywać swoje siły z niektórych tymczasowo okupowanych miast w regionie Zaporoża. W obliczu strat najeźdźcy przenoszą się do wiosek, gdzie mogą ukryć się za cywilami jako ludzką tarczą.
Mamytylko zweryfikowane informacje na kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie dajcie się zwieść podróbkom!