Currency
"Najtrudniejsza część zimy przed nami":w wywiadzie obronnym Ukrainy podano prognozę rosyjskich ataków rakietowych i wskazano na niebezpieczeństwo
Przed Ukraińcami najtrudniejsza część zimy, ponieważ nie ma zmasowanych rosyjskich ataków rakietowych na cele na Ukrainie. Wróg nie przywrócił jeszcze potrzebnych mu zapasów rakiet, które zostały użyte zeszłej zimy przeciwko naszemu krajowi.
Stwierdził to Andrij Jusow, przedstawiciel wywiadu obronnego Ukrainy, podczas teleturnieju "United News". Podkreślił również, że Rosja ma "nieograniczoną liczbę" pocisków do systemów S-300.
Rzecznik zauważył, że okupanci mają znaczne zapasy starej radzieckiej broni, choć nie wszystkie z nich można przywrócić lub zmodernizować. Rosja zachowuje również pewne zdolności do produkcji innych rodzajów broni.
"Tak więc, oczywiście, jest to poważne wyzwanie dla Sił Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy, a na pewno dla proukraińskiej koalicji" - powiedział Jusow.
Zauważył, że Ukraina potrzebuje zachodniego wsparcia i wzmocnienia swoich systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, ponieważ najtrudniejsza część zimy jest jeszcze przed nią.
Jusow powiedział, że Rosja jest obecnie w stanie odbudować swoje zapasy rakietowe, choć nie dzieje się to w takim stopniu, w jakim chcieliby tego okupanci. Oznacza to, że zasoby rakietowe agresora są obecnie znacznie mniejsze niż w ubiegłym roku i na początku inwazji na pełną skalę.
"Niemniej jednak, one tam są. Oznacza to, że zagrożenie dla ukraińskiej infrastruktury energetycznej i cywilnej pozostaje" - zauważył rzecznik.
Jusow zauważył również, że wróg stosuje aktywne ataki łączone, wystrzeliwując jednocześnie drony i pociski rakietowe.
"Jednak wróg nie przywrócił jeszcze skali i liczby ataków z czasów Surovikina, kiedy faktycznie zniszczył rosyjski arsenał rakietowy" - podkreślił Jusow.
Wyjaśnił również, że okupanci mogli zmienić taktykę, ponieważ ataki rakietowe na terytorium Ukrainy nie są jeszcze dominujące.
"To może być zmiana taktyki, a przecież najtrudniejsza część zimy, w tym pod względem temperatury, jest przed nami. Oznacza to, że każdy sygnał alarmowy jest poważnym ostrzeżeniem przed poważnym niebezpieczeństwem" - dodał przedstawiciel wywiadu obronnego Ukrainy.
Wcześniej informowano, że rosyjskie wojska nadal intensywnie używają artylerii do ostrzeliwania pozycji naszych wojsk i ludności cywilnej. Wróg zużywa około 10 tysięcy pocisków arty leryjskich dziennie.
Jak donosi OBOZ.UA, obrońcy Ukrainy wyeliminowali 1120 rosyjskich okupantów podczas walk na froncie 6 grudnia. Tym samym łączna liczba ludzi rosyjskich sił zbrojnych zneutralizowanych na ukraińskiej ziemi osiągnęła 336 230. W ciągu dnia zniszczono również 21 systemów artyleryjskich rosyjskich sił zbrojnych.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać!