Currency
"Wróg może i musi zostać zabity na swoim terytorium": Załużny mówił o strategii zwycięstwa w warunkach ograniczonych zasobów.
Głównodowodzący ukraińskich sił zbrojnych Walerij Załużny powiedział, że zachodni sojusznicy boją się przekazać Kijowowi broń dalekiego zasięgu, ponieważ obawiają się eskalacji. Mimo to Ukraina pokona wroga na swoim terytorium przy użyciu broni własnej produkcji.
Dowódca wojskowy powiedział to w wywiadzie dla The Washington Post, opublikowanym w piątek, 14 lipca. Dziennikarze przypomnieli, że zachodni sojusznicy postawili warunek dotyczący pocisków rakietowych dłuższego zasięgu i innego sprzętu: nie mogą one zostać użyte do uderzenia na terytorium Rosji.
Według Załużnego, armia używa ukraińskiej broni do ataków przez granicę i nie będzie prosić nikogo o pozwolenie, ponieważ głównym celem naszego kraju jest ratowanie ludzi i zwrot terytoriów okupowanych przez Rosję.
"Aby ratować moich ludzi, dlaczego miałbym pytać kogokolwiek o pozwolenie na to, co robić na terytorium wroga? Z jakiegoś powodu powinienem myśleć, że nie wolno mi tam nic robić. Dlaczego? Bo Putin użyje broni nuklearnej? Dzieci, które umierają, to nie obchodzi" - stwierdził generał.
Załużny podkreślił, że w warunkach wojny wróg może i powinien zostać zniszczony na własnym terytorium.
"To jest nasz problem i do nas należy decyzja, jak zabić tego wroga. W czasie wojny można i należy zabijać na swoim terytorium. Jeśli nasi partnerzy boją się użyć swojej broni, my użyjemy naszej. Dokładnie tyle, ile będzie trzeba" - powiedział.
W publikacji napisano również, że przeprowadzenie kontrofensywy w celu odbicia ukraińskich miast zajętych przez rosyjskich okupantów wymaga dużych zasobów. W szczególności są to rakiety dalekiego zasięgu, pociski, nowoczesne myśliwce F-16.
Wcześniej głównodowodzący ukraińskich sił zbrojnych Walerij Załużny powiedział, że jest "wkurzony" skargami, że długo oczekiwana kontrofensywa AFU rzekomo rozpoczęła się wolniej niż oczekiwano. Generał powiedział, że nasi żołnierze potrzebują więcej każdego rodzaju broni, pocisków, a także nowoczesnych zachodnich myśliwców.
Jak donosi OBOZREVATEL, Załużny powiedział, że nowoczesne myśliwce są krytycznie potrzebne ukraińskiej armii do wyzwolenia wszystkich jej terytoriów. Jednocześnie podkreślił, że nie mówimy o setkach samolotów.
Według niego ukraińskie samoloty nie mogą jeszcze konkurować z rosyjskimi myśliwcami, takimi jak Su-35.
Tylko zweryfikowane informacje na kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!