Trending:
Cele zostały trafione: Główny Zarząd Wywiadu potwierdza ataki dronów na rosyjskie regiony
![](https://i2.obozrevatel.com/news/2023/12/17/filestoragetemp-2023-12-17t142007-752.jpg?size=930x441)
Główny Zarząd Wywiadu Ukrainy potwierdził atak dronów na rosyjskie regiony 17 grudnia. Była to część "zaplanowanej pracy Głównego Zarządu Wywiadu".
Urzędnicy wywiadu zapewnili, że oświadczenia okupantów o rzekomym zestrzeleniu wszystkich dronów są nieco przesadzone: cele zostały trafione. Zostało to zgłoszone przez Hromadskie z powołaniem się na źródło wywiadowcze.
"Cele zostały trafione. To zaplanowana praca Głównego Zarządu Wywiadu" - powiedziało źródło.
Obecnie nie wiadomo, jakie cele zostały trafione i gdzie dokładnie.
Jednocześnie źródła wywiadowcze OBOZ.UA potwierdzają, że drony Głównego Zarządu Wywiadu zaatakowały trzy rosyjskie regiony w nocy i nad ranem 17 grudnia, ale zaprzeczają udziałowi w ataku na lotnisko wojskowe Morozowsk w obwodzie rostowskim.
Wcześniej ukraińskie i rosyjskie kanały Telegram zaczęły rozpowszechniać zdjęcia wraków dronów znalezionych na lotnisku. Zdjęcia pokazują również co najmniej jeden uszkodzony rosyjski samolot wojskowy. Prawdopodobnie jest to bombowiec Su-34.
Tymczasem rano rosyjskie Ministerstwo Obrony ogłosiło zmasowany nocny atak "ukraińskich" UAV na trzy rosyjskie regiony jednocześnie: Lipieck, Rostów i Wołgograd. Najeźdźcy chwalili się, że rzekomo zestrzelili 35 ukraińskich dronów w nocy z 16 na 17 grudnia.
Tymczasem rosyjskie media Astra zauważyły, że celem nocnego ataku na region Rostowa mogło być lotnisko wojskowe w Morozowsku, gdzie stacjonują bombowce Su-24, Su-24M i Su-34.
Gubernator regionu, Wasilij Gołubiew, był bardziej powściągliwy niż rosyjskie Ministerstwo Obrony. Potwierdził, że drony zaatakowały rejony Morozowska i Kamieńska w obwodzie rostowskim. Urzędnik zapewnił, że "większość dronów została zniszczona". Jednak milczał na temat tego, co stało się z tymi, które nie zostały zestrzelone.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać!