English
русский
Українська

Trending:

"Ułożone w stosy": Matka okupanta skarży się, że rosyjskie dowództwo nie usuwa z pola walki ciał wyeliminowanych najemników

Matka zlikwidowanego jeńca-powstańca skarży się na rosyjskie dowództwo

Rosyjskie dowództwo wojskowe rozmieszcza jednostki Storm Z, składające się z byłych więźniów, w najbardziej intensywnych obszarach, wykorzystując je jako zbędne zasoby. Jednak ranni i zmarli żołnierze Storm Z nie mogą być ewakuowani z pola bitwy.

Informacja ta została ujawniona rosyjskim mediom przez matkę jednego z bojowników "Sztormu Z", który został rzekomo "zabity" przez ukraińskich obrońców dwa miesiące temu. Niemniej jednak Rosjanka nadal nie jest w stanie uzyskać żadnych informacji od dowództwa na temat śmierci swojego syna lub zwrotu jego ciała do pochówku.

Według matki 32-letniego Iwana Leszczowa z Chanty-Mansyjskiego Okręgu Autonomicznego, który odsiadywał wyrok za handel narkotykami, podpisał on kontrakt z rosyjskim Ministerstwem Obrony i został wysłany do sektora Kupiańska w sierpniu w ramach 25. brygady.

''Ułożone w stosy'': Matka okupanta skarży się, że rosyjskie dowództwo nie usuwa z pola walki ciał wyeliminowanych najemników

Zmobilizowany były skazaniec skarżył się matce w rozmowach telefonicznych, że dowództwo groziło im egzekucją i pozostawiło ciała żołnierzy "Burzy Z" na polu walki bez przeprowadzenia odpowiednich poszukiwań.

Byli więźniowie nie otrzymali również obiecanych przez Ministerstwo Obrony Narodowej wypłat.

"Nie otrzymałem ani grosza, zupełnie nic. Sama wysyłałam je na papierosy, ubrania, jedzenie" - powiedziała Rosjanka.

Według niej, nawet gdy jej syn odniósł ranę odłamkową, nie zapewniono mu żadnego leczenia i pozostawiono na linii frontu.

Pod koniec września jej koledzy powiedzieli jej, że jej syn został zabity w Wilszanach. Od tego czasu, przez dwa miesiące, Rosjanka nie była w stanie uzyskać informacji o losie syna, ponieważ nie figurował on na żadnych listach.

Rodzina Leshchova zwróciła się do rosyjskiej administracji prezydenckiej, prokuratury wojskowej i Czerwonego Krzyża, ale nie otrzymała żadnych informacji.

"Nie żądam niczego nadprzyrodzonego. Po prostu zabierzcie dziecko i pochowajcie je. Nie chowajcie go w masowym grobie; oni po prostu je tam układają" - skarży się Rosjanka.

Jak donosi OBOZ.UA, w jednostkach "Burza" i "Burza-Z", sformowanych głównie z więźniów, w niektórych miejscach w szeregach pozostało 10-15% pierwotnego personelu. Jednocześnie rosyjskie dowództwo kontynuuje tworzenie nowych podobnych jednostek

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Zapomnij o nich: 5 popularnych błędów w letniej garderobie

Zapomnij o nich: 5 popularnych błędów w letniej garderobie

Zaburzają prawidłową termoregulację organizmu
Opublikowano nowy oficjalny portret króla Wielkiej Brytanii Karola III. Zdjęcie

Opublikowano nowy oficjalny portret króla Wielkiej Brytanii Karola III. Zdjęcie

Na zdjęciu monarcha pozuje w mundurze wojskowym