Wojna na Ukrainie
Seria eksplozji rozerwała okupowany Geniczesk, uniósł się słup dymu. Wideo
Rosyjscy najeźdźcy nadal borykają się z trudnościami w tymczasowo okupowanej części Chersonia. Kolejna "bavovnia" została zgłoszona z Genicheska 23 czerwca.
Po eksplozjach wybuchł pożar, a w niebo uniosła się gęsta kolumna czarnego dymu. W sieci pojawiło się nagranie wideo z tymczasowo okupowanego południowego miasta.
"To niepokojące dla k*tsapów w Geniczesku" - szydzili autorzy jednej z ukraińskich subpublik.
Rosyjscy propagandyści potwierdzili "bavovna". Według nich słychać było "co najmniej cztery eksplozje". Propagandziści nie sprecyzowali, gdzie dokładnie doszło do eksplozji, ale pokazali wideo z miejsca zdarzenia.
Kilka minut później wiadomość wideo została usunięta: możliwe, że propagandyści zrobili na niej coś zbędnego lub z góry zaprzeczyli oficjalnym oświadczeniom o "udanej pracy obrony powietrznej" lub "efekcie obiektywu".
Jednocześnie niektóre ukraińskie pod-publiki piszą o możliwym przybyciu najeźdźców do bazy wojskowej.
Ludobójczy z-czat zauważa, że po mieście jeździ wiele karetek pogotowia i zastanawia się, gdzie podział się "najlepszy na świecie rosyjski system obrony powietrznej".
Nie wiadomo jeszcze, gdzie dokładnie dotarło "przywitanie" okupantów. Trwa również ustalanie następstw "bavny".
Przypomnijmy, że 18 czerwca ukraińskie siły zbrojne uderzyły w ogromny rosyjski kompleks we wsi Rykove niedaleko Genykh. Najeźdźcy od miesięcy wywozili tam amunicję i broń.
Później ujawniono, że w wyniku nalotów w składzie zniszczono 2500 ton BK. Około 90 procent rosyjskich zapasów w Rykowie wyleciało w powietrze. Były to głównie pociski do czołgów, armat, haubic, artylerii rakietowej, min itp. Również w wyniku ataku na Rykowo zniszczono 170 systemów Kornet i APC do nich.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber . Nie daj się nabrać na podróbki!