Currency
"Rosjanie ściągnęli rezerwy": Dowództwo Operacyjne Południe podzieliło się szczegółami o sytuacji na lewym brzegu Dniepru
Rosja zwiększyła liczbę zawodowych żołnierzy piechoty morskiej i spadochroniarzy na lewym brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim. Jednocześnie niezgoda wewnątrz armii okupacyjnej uniemożliwia im osiągnięcie celów, przez co wróg traci zaufanie do ich działań.
Natalia Gumeniuk, rzeczniczka Dowództwa Południowego, powiedziała Kanałowi 24. Stwierdziła również, że liczba jednostek Storm Z w regionie Chersonia zmniejszyła się.
"Ściągnęli rezerwy operacyjne, wykorzystując piechotę morską i oddziały szturmowe. Ale jednocześnie mają znaczny dysonans moralny i psychologiczny" - zauważyła rzeczniczka.
Wyjaśniła, że doświadczeni żołnierze zdają sobie sprawę z powagi operacji i że zakończy się ona niepowodzeniem w przypadku braku wsparcia ze strony lotnictwa i pojazdów opancerzonych. Jednak apele do dowództwa w tej sprawie nie przynoszą rezultatów i powodują jedynie wewnętrzne spory.
Według Gumeniuk akcje szturmowe okupantów mają charakter falowy: 9-10 szturmów dziennie, gdy gromadzą siły, i 2-4, gdy zaczynają się wewnętrzne nieporozumienia.
Rzeczniczka zapewniła, że Siły Obronne kontrolują sytuację, więc rosyjskie ataki są w większości nieskuteczne. Dodała również, że w pobliżu ukraińskiego przyczółka utworzono "strefę zakazu powrotu" pojazdów opancerzonych zniszczonych przez obrońców.
"Przekraczając tę psychologiczną linię, wróg traci zaufanie do własnych działań" - zauważyła Gumeniuk.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym Telegramie OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!