Wojna na Ukrainie
Rosjanie zaatakowali rakietami balistycznymi historyczne centrum Odessy, są zniszczenia: pierwsze szczegóły
Wieczorem 31 stycznia w Odessie doszło do kilku potężnych eksplozji. Rosyjscy zbrodniarze wojenni po raz kolejny zaatakowali miasto rakietami balistycznymi.
Eksplozje zostały zgłoszone przez burmistrza Odessy Hennadija Truchanowa po ogłoszeniu alarmu lotniczego i ostrzeżeniach o nowych wystrzeleniach rakiet balistycznych. Ukraińskie Siły Powietrzne również poinformowały o zagrożeniu balistycznym.
Pierwsze doniesienie o zagrożeniu balistycznym dla regionu Odessy pojawiło się o 19:17. Kilka minut później burmistrz Odessy poinformował o eksplozji w mieście.
O 19:48 zagrożenie zostało odwołane w regionach. Jednak o 19:50 i 19:54 Siły Powietrzne zgłosiły dwa "szybkie cele na Morzu Czarnym w kierunku Odessy".
O godzinie 20:00 burmistrz Odessy ponownie poinformował o nowej eksplozji w mieście.
Ukraińskie Siły Powietrzne wezwały mieszkańców Odessy do pozostania w bezpiecznych miejscach do czasu, aż wszystko będzie jasne. W tym czasie nad miastem latał dron zwiadowczy wroga.
Media Dumska donoszą, że pierwsza eksplozja miała miejsce w pobliżu luksusowego hotelu Bristol w centrum miasta. Wygląda na to, że w pobliżu budynku powstała dziura w ziemi. Fala uderzeniowa rozbiła okna sklepu znajdującego się naprzeciwko.
Drugie uderzenie w tym samym miejscu - rosyjscy przestępcy działają według swojego zwykłego schematu.
O godzinie 20:30 szef Odeskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Oleg Kiper zauważył, że "rosyjscy terroryści zaatakowali rakietami historyczne centrum Odessy" i dodał, że "zagrożenie pozostaje".
Kilka minut później pan Kiper wyjaśnił, że w wyniku ataku wroga zginął pracownik hotelu.
"Kobieta została hospitalizowana. Zapewniono jej wszelką niezbędną opiekę medyczną. Zagrożenie atakiem rakiet balistycznych z południa pozostaje", powiedział.
Do godziny 22:10 zgłoszono trzy ofiary śmiertelne. Pan Kiper wyjaśnił, że chłopiec urodzony w 2006 roku również odniósł ranę głowy (nieletni również został hospitalizowany).
"W wyniku wybuchów w pomieszczeniach szeregu zabytków, w tym literackich, historycznych, historii lokalnej, muzeów archeologicznych i muzeum sztuki zachodniej i wschodniej, a także filharmonii, są wybite szyby i uszkodzone elewacje. Wszystkie odpowiednie służby kontynuują prace nad likwidacją skutków" - powiedział i pokazał konsekwencje barbarzyńskiego rosyjskiego ataku.
Jeden z uszkodzonych budynków w historycznym centrum UNESCO. Wiadomo również, że uszkodzony został teatr, muzeum, zabytki architektury i inne budynki.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zareagował na kolejną zbrodnię okupantów.
"Rosyjski atak rakietowy na Odessę, na historyczne centrum miasta. Wstępna balistyka. Całkowicie celowy atak rosyjskich terrorystów. Na szczęście nie było ofiar. Są ranni, ale są leczeni. Wśród osób, które znalazły się w epicentrum ataku, byli norwescy przedstawiciele dyplomatyczni" - zauważyła głowa państwa i dodała, że rząd "robi wszystko, aby pomóc ludziom".
O 23:45 siedmiu cywilów zostało rannych w rosyjskim ataku terrorystycznym na historyczne centrum Odessy.
"Wszyscy są w umiarkowanym stanie. Ofiary otrzymują wszelką niezbędną pomoc", powiedział szef regionu, pan Kiper, dodając, że służby ratunkowe nadal pracują na miejscu.
Podobne dane przytacza Prokuratura Obwodowa w Odessie, która wszczęła postępowanie przygotowawcze w sprawie zbrodni wojennych (część 1 art. 438 Kodeksu karnego Ukrainy).
Zgodnie z nim okupanci zaatakowali Odessę rakietami balistycznymi Iskander.
"W centralnej części miasta zniszczony został budynek hotelowy, powybijane okna i uszkodzone elewacje w pobliskich budynkach i lokalach. Obecnie wiadomo, że 7 osób zostało rannych i hospitalizowanych. Służby ratunkowe i funkcjonariusze organów ścigania pracują na miejscu zdarzenia, aby zarejestrować kolejną zbrodnię wojenną" - powiedziała prokuratura.
O północy burmistrz pokazał (poniżej) wideo z Odessy.
O 00:34 w Odessie ponownie rozległ się alarm przeciwlotniczy. Siły powietrzne poinformowały o "szybkim celu na Morzu Czarnym w kierunku Odessy".
O 00:42 Oleh Kiper zauważył, że "w mieście ponownie doszło do potężnych eksplozji". Wezwał ludzi, by nie opuszczali schronów.
O 1 w nocy Truchanow pokazał nowe wideo z Odessy (poniżej) i obiecał, że do rana przedsiębiorstwa użyteczności publicznej "posprzątają wszystko i przywrócą działanie transportu elektrycznego". Władze nie poinformowały o żadnych nowych ofiarach w wyniku nowych strajków w mieście.
Jak donosi OBOZ.UA, policja w Odessie zatrzymała przestępcę, który rekrutował Ukrainki do świadczenia usług intymnych w jednym z krajów UE. 35-letnia kobieta obiecywała młodym dziewczynom wysokie zarobki i dobre warunki pracy.
Tylko sprawdzone informacje są dostępne na kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać!