Currency
Rosyjskie dywersyjne grupy zwiadowcze nie przetrwają nocy, jeśli wejdą do Robotyne: ukraińskie siły zbrojne informują o sytuacji
Grupy dywersyjne i zwiadowcze rosyjskich okupantów, jeśli przenikną do wsi Robotyne w obwodzie zaporoskim, nie przetrwają nocy . Jednocześnie liczba ataków najeźdźców utrzymuje się na wysokim poziomie.
Wróg zwiększa również intensywność ostrzału artyleryjskiego. Poinformował o tym Dmytro Pełych, szef służby public relations 118. oddzielnej brygady zmechanizowanej, na kanale telewizyjnym 1+1 w ramach teleturnieju.
Według niego obserwuje się wzrost wykorzystania różnych typów dronów przez rosyjskie wojsko.
Ogólnie rzecz biorąc, okupanci nie przestają próbować przejąć Robotyne.
"Ich wywrotowe grupy zwiadowcze próbują spenetrować samą wioskę, a raczej ruiny, które z niej pozostały, i zdobyć przyczółek. Ale jak dotąd ta taktyka do niczego nie doprowadziła. Jeśli jakieś grupy wejdą do wioski, żołnierze 118. brygady i powiązanych jednostek przekazują mieszkańcom bilety na koncert Kobzona, zanim zapadnie zmrok" - powiedział Pełych.
Podkreślił, że niemożliwe jest zdobycie przyczółka w okolicy miejscowości Robotyne. Na dzień dzisiejszy wieś jest w 100% kontrolowana przez Siły Zbrojne Ukrainy.
Dla przypomnienia, ukraińscy żołnierze pokazali wioskę Robotyne w regionie Zaporoża z lotu ptaka. Przed pełnowymiarową inwazją Federacji Rosyjskiej w wiosce tej mieszkały setki ludzi, ale wraz z przybyciem Rosjan z wioski nie pozostało ani jedno miejsce.
Jak donosi OBOZ.UA, rosyjskie siły okupacyjne poniosły kolejną stratę w sektorze Zaporoża w pobliżu wsi Robotyne. Tym razem ukraińscy obrońcy zniszczyli działo samobieżne 9A317 kompleksu Buk-M2.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!