Atak rosyjskiej armii na region Połtawy 7 czerwca: dziesiątki uszkodzonych domów, ranna kobieta umiera w szpitalu. Nowe szczegóły

Ponad 50 prywatnych domów zostało uszkodzonych w obwodzie połtawskim w wyniku wrogiego ostrzału 7 czerwca. Wczoraj ratownicy wyciągnęli kobietę spod gruzów jej własnego domu,była w ciężkim stanie. Lekarze walczyli o jej życie przez prawie dobę, ale zmarła 8 czerwca.

Poinformował o tym Filip Pronin, szef Połtawskiej Obwodowej Administracji Wojskowej. Medycy pomogli również dwóm osobom z ostrą reakcją na stres.

Do usuwania skutków rosyjskiego ataku zaangażowano łącznie 70 ratowników i 16 sztuk sprzętu.

"W swojej pracy ratownicy wykorzystywali kamery wideo, kamery ciała i drony. Umożliwiło to prowadzenie transmisji online w celu szybkiej koordynacji działań sztabu, analizy sytuacji na miejscu zdarzenia i podejmowania odpowiednich decyzji" - powiedział Pronin.

O godzinie 11:05 8 czerwca Filip Pronin poinformował, że kobieta, którą wczoraj wieczorem ratownicy wyciągnęli spod gruzów domu, zmarła w szpitalu. Lekarze walczyli o jej życie do ostatniej chwili.

"Moje szczere kondolencje dla jej rodziny i przyjaciół. Każde odebrane życie to nasz wspólny ból" - napisał szef RMA.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!