Currency
Rosja przesuwa rezerwy na wschodnią Ukrainę, próbując zwiększyć tempo ofensywy - ISW
Kraj agresora, Rosja, obecnie rozmieszcza rezerwy taktyczne i operacyjne do walki we wschodniej Ukrainie, próbując utrzymać i potencjalnie zwiększyć tempo swoich obecnych operacji ofensywnych. Takie działania pokazują możliwą zdolność wroga do dynamicznego równoważenia i ponownej oceny swoich wysiłków ofensywnych.
Zostało to stwierdzone przez Instytut Badań nad Wojną (ISW). Jednocześnie analitycy nadal uważają, że jakakolwiek zdolność Federacji Rosyjskiej do osiągnięcia sukcesu pozostaje zależna od poziomu wsparcia dla Ukrainy ze strony Zachodu.
14 marca ukraiński obserwator wojskowy Kostiantyn Maszowiec poinformował, że rosyjskie dowództwo wojskowe przydzieliło rezerwy taktyczne i operacyjne do ofensywy w kierunku Liman, w pobliżu Bachmut, a także na zachód i południowy zachód od obwodu donieckiego, aby uniemożliwić Siłom Obronnym dalszą stabilizację linii frontu.
Powiedział, że wiele z tych rezerw miało na celu wykorzystanie przewidywanego rosyjskiego przełamania ukraińskiej obrony, a niekoniecznie wspieranie trwających rosyjskich ofensyw przeciwko stabilizacji ukraińskich pozycji obronnych.
Odnotowano, że wojska rosyjskie wysłały ostatnio dodatkowe jednostki 3 Korpusu Armijnego do walki na południowy zachód od Bachmutu; nieokreślony rezerwowy pułk 20 Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych (8 Armia Połączona Południowego Okręgu Wojskowego) i 10 Pułk Czołgów (1 DRL AK) do walki na południowy zachód od Doniecka; jednostki 272 Pułku Strzelców Zmotoryzowanych (47 Dywizja Czołgów 1 Gwardyjskiej Armii Czołgów) w kierunku Liman.
Maszowiec dodał, że siły rosyjskie nadal mają odpowiednie rezerwy do dalszej intensyfikacji operacji ofensywnych, ale prawdopodobnie będą one niewystarczające, aby umożliwić okupantom zniszczenie ukraińskiej obrony.
"Od połowy 2022 r. rosyjskie wojska mają trudności z osiągnięciem na Ukrainie czegoś więcej niż stopniowego niewielkiego sukcesu taktycznego, a wprowadzenie taktycznych lub nawet ograniczonych rezerw operacyjnych samo w sobie nie zmienia ich perspektyw na osiągnięcie znaczącego sukcesu operacyjnego, ponieważ rosyjskie siły zbrojne nie wykazały jeszcze zdolności do przeprowadzania inteligentnych manewrów zmechanizowanych w celu szybkiego zdobycia dużych połaci terytorium" - powiedział ISW.
Analitycy zasugerowali, że doniesienia o przesunięciu przez Rosję rezerw taktycznych do nowych obszarów świadczą o prawdopodobnej zdolności wroga do dynamicznego równoważenia i ponownej oceny swoich wysiłków ofensywnych. Doniesienia Maszowca o rozmieszczeniu jednostek rosyjskiej armii są godne uwagi, ponieważ jednostki te były prawdopodobnie rezerwami na innych obszarach, na których okupanci prowadzą operacje ofensywne.
W szczególności jednostki 10 Pułku Czołgów wzięły udział w zdobyciu Awdijiwki w połowie lutego. Ich rozmieszczenie na południowy zachód od Doniecka, a nie na zachód od Awdijiwki, sugeruje, że rosyjskie dowództwo nie chce zwiększać tam tempa operacji ofensywnych, spowalniając tempo walk na południowy zachód od regionalnego centrum Doniecka.
"Odnowienie sił rosyjskich w rejonie Awdijiwki może pozwolić siłom rosyjskim na zintensyfikowanie wysiłków na rzecz posuwania się dalej na zachód od miasta w wybranym przez siebie czasie, co mogło zdecydować, że ta potencjalna rezerwa jest wystarczająca bez elementów 10. pułku czołgów" - podkreślił ISW.
Należy również zauważyć, że jednostki 1 Gwardyjskiej Armii Czołgów były odpowiedzialne za rosyjskie operacje ofensywne na północny zachód od Swatowa od początku rosyjskiej ofensywy zimą-wiosną 2024 r. na liniach obwodów charkowskiego i ługańskiego. 272. zmotoryzowany pułk strzelców był najwyraźniej przeznaczony jako rezerwa do wsparcia tych operacji ofensywnych. Jego przesunięcie w kierunku Liman może wskazywać, że wojska rosyjskie traktują teraz priorytetowo ofensywę tam, a nie na innych odcinkach linii Kupiańsk-Świętokrzyski-Kreminna.
"Te taktyczne ruchy są stosunkowo niewielkie, ale są przykładem tego, jak rosyjskie dowództwo wojskowe może zwiększać lub zmniejszać swoje zaangażowanie w operacje w dowolnym miejscu na linii frontu według własnego uznania, dzięki elastyczności operacyjnej zapewnianej przez rosyjskie dowództwo inicjatywy w całym teatrze działań" - mówią analitycy.
Jak donosi OBOZ.UA, Instytut Studiów Wojennych stwierdził, że opóźnienie zachodniej pomocy sprawi, że linia frontu na Ukrainie stanie się "krucha". Jeśli ukraińskie siły zbrojne nie otrzymają niezbędnej amunicji i sprzętu, okupanci mogą to wykorzystać do próby przebicia się w jakimś wrażliwym obszarze frontu.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie dajcie się nabrać!