Currency
Rosja uderza rakietami balistycznymi w prywatny dom w Charkowie, uszkadza wieżowce: ludzie ranni
Wieczorem w piątek, 1 listopada, rosyjska armia zaatakowała Charków pociskami balistycznymi, a eksplozja była słyszalna w mieście około godziny 16:00. Trafiony został prywatny budynek mieszkalny, a okna w sąsiednich wieżowcach zostały wybite. Dwie kobiety w wieku 71 i 60 lat zostały ranne.
Szef Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej, Oleg Siegubow, i burmistrz Charkowa, Ihor Terechow, mówili o konsekwencjach ataku. "Samolot uderzył w prywatny budynek mieszkalny, a wielopiętrowe budynki również zostały uszkodzone" - powiedział Siniegubow.
Według Terechowa, okna zostały wybite w sąsiednich wieżowcach w pobliżu miejsca uderzenia. Eksperci sprawdzają budynki pod kątem ewentualnych ukrytych uszkodzeń.
Wszystkie odpowiednie służby i wolontariusze pracują na miejscu, powiedział burmistrz.
"Wszelka niezbędna pomoc dla mieszkańców budynków w pobliżu epicentrum eksplozji jest udzielana i zostanie udzielona w całości. Po raz kolejny wzywam wszystkich mieszkańców Charkowa do słuchania ostrzeżeń o nalotach i zachowania ostrożności" - powiedział Terechow w oświadczeniu.
Jak później poinformował Oleg Sibiegubow,71-letnia i 60-letnia kobieta doznały ostrej reakcji na stres w wyniku ataku na Charków.
"Według wstępnych danych wojskowych, wróg uderzył pociskiem balistycznym, którego typ jest nadal ustalany. Jeden pocisk trafił w budynek mieszkalny. Dziesiątki budynków prywatnych i mieszkalnych zostało uszkodzonych" - powiedział.
Szef obwodu charkowskiego dodał, że zespół szybkiego reagowania już sprawdza budynki pod kątem szybkich napraw.
Według wstępnej wersji, wróg użył pocisku balistycznego Iskander-M, dwa prywatne domy zostały zniszczone w miejscu uderzenia, a budynek agencji rządowej został uszkodzony, powiedział Suspilne Dmytro Czubenko, rzecznik Prokuratury Obwodowej w Charkowie.
Według Suspilne, setki okien w domach zostało uszkodzonych, a miejsce eksplozji było gęsto zaludnioną dzielnicą mieszkalną.