Currency
Rosja ma "plan B" dla Ukrainy: Danyłow wskazał na niebezpieczeństwo i wyjaśnił, co stało za katastrofą samolotu Prigożyna
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Danyłow powiedział, że Rosja nie będzie w stanie pokonać Ukrainy militarnie. Ale kraj-agresor ma "plan B" polegający na wewnętrznej destabilizacji wroga.
Powiedział to w wywiadzie dla "Radio Swoboda". Według sekretarza KOD, obecnie nie można przewidzieć rozwoju wojny.
"To zależy od wielu czynników. Do tej pory nie sądzę, aby na świecie była osoba, która może podać takie prognozy. Podkreślam raz jeszcze: przewidywania w czasie wojny nie są do końca trafne. To zależy od wielu okoliczności, zależy od wielu rzeczy, które się wydarzą, w tym nie tylko w Rosji, ale także w innych krajach świata. Ponieważ cały świat jest połączony. Można powiedzieć, że jest to zunifikowany system współrzędnych" - wyjaśnił.
Danyłow zauważył, że Federacja Rosyjska jest wspierana przez niektóre kraje, takie jak Iran. Jest przekonany, że gdyby tak nie było, okupanci byliby wyczerpani i nie mieliby możliwości prowadzenia takich działań wojennych, jakie prowadzą.
"Jedyną rzeczą, którą chcę zauważyć, jest to, że Federacja Rosyjska nie może nas pokonać militarnie. Ma więc plan B. Polega on na wewnętrznej destabilizacji, aby spróbować wpłynąć na nasz kraj. Ale będziemy tutaj czujni i nie pozwolimy na wydarzenia, na które liczy Federacja Rosyjska z pomocą tych współpracowników mediów, których ostatnio odnotowujemy coraz więcej, którzy w swoim czasie przybyli z Ługańska, tam z kolorowymi wstążkami biegali, a teraz siedzą w youtubach ... Niestety, nie na terytorium naszego kraju, ale mimo to udają Ukraińców i zaczynają mówić, że coś tam analizują" - powiedział.
Ponadto sekretarz KOD skomentował śmierć szefa PMC "Wagner" Jewgienija Prigożyna, zauważając, że jest to cios dla samego dyktatora Kremla Władimira Putina.
"Poczekajmy. Nie powinniśmy tego dotykać, gdy coś jest tak gorące. Powinniśmy poczekać, aż trochę okrzepnie. Wtedy zrozumiemy wszystkie wydarzenia, które miały miejsce" - powiedział.
Według Danyłowa, marsz Prigożyna na Moskwę, który miał miejsce w czerwcu, nie mógłby się odbyć bez wsparcia agencji bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
"Prigożyn nie był na tyle szaloną osobą, by zdecydować się na zorganizowanie tego marszu na własną rękę. Ludzie, którzy wydali mu instrukcje, aby ruszył na Moskwę, powstrzymali go. Co więcej, wszystko, co się dzieje, będzie miało swoje konsekwencje. To nie jest koniec wszystkich tych rzeczy, które wydarzą się w Rosji" - wyjaśnił.
Sekretarz KOD dodał również, że tranzyt władzy w Rosji najprawdopodobniej już się rozpoczął. Putin już traci kontrolę nad swoim krajem. I tam w najbliższej przyszłości będzie wiele ciekawych wydarzeń.
"Mogę jeszcze raz podkreślić, że fragmentacja Rosji już się rozpoczęła i już trwa. A jeśli Zachód nie chce zwrócić na to uwagi, nie chce się na to przygotować, to jest to wielki błąd Zachodu. I muszą zdać sobie sprawę, że stanie się to niezależnie od ich chęci lub niechęci. Rosja będzie rozdrobniona" - podsumował.
Jak donosi OBOZREVATEL, Instytut Badania Wojny jest przekonany, że rosyjski dyktator Władimir Putin prawie na pewno nakazał zestrzelenie samolotu należącego do grupy "Wagner". Analitycy uważają, że w ten sposób rosyjski dyktator pomścił swoje upokorzenie z powodu zbrojnego buntu "Wagnerowców" w dniach 23-24 czerwca. Dlatego likwidacja Prigożyna i dowódców "Wagnera" była jak najbardziej wskazana.
Tylko sprawdzone informacje od nas w kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie dajcie się nabrać na podróbki!