English
русский
Українська

Trending:

Rosja wysyła około 100 000 żołnierzy w kierunku Łyman-Kupiańsk: AFU jest przygotowana

Ukraińskie siły zbrojne gotowe na wzmożone rosyjskie ataki w obwodzie charkowskim

Rosyjscy najeźdźcy nie tracą nadziei na odzyskanie kontroli nad Kupiańskiem. W związku z tym rozmieścili 100 000 żołnierzy na kierunku Łyman-Kupiańsk w obwodzie charkowskim. Jednak Siły Obronne aktywnie przygotowują się do wzmożonej fazy działań wojennych, a wojsko buduje odpowiednią obronę przez cały październik.

Oświadczył o tym podpułkownik Wołodymyr Fitio, szef służby public relations Dowództwa Wojsk Lądowych, na antenie maratonu UA Razom TV. Podkreślił, że ten obszar jest najbardziej napięty.

"W ciągu ostatniej doby wróg ostrzelał nasze pozycje w kierunku Łyman-Kupiańsk 613 razy. Miało miejsce dziewięć nalotów i 17 bezpośrednich starć. Jednocześnie wyeliminowano 194 rosyjskich okupantów. Wróg nie osiągnął tu żadnego strategicznego sukcesu" - podsumowali wojskowi.

Kupiańsk-Wuzłowyj jest strategicznym węzłem kolejowym na tym kierunku. Okupanci próbują go zdobyć i uderzyć na skrzyżowania, na wszystkie obiekty, które mogą odciąć ukraińskich obrońców od Kupiańska-Wuzłovi.

Rosja wysyła około 100 000 żołnierzy w kierunku Łyman-Kupiańsk: AFU jest przygotowana

Jak donosi OBOZ.UA, ostatni tydzień był niezwykle napięty dla ukraińskich obrońców na kierunku Łyman-Kupiańsk. Wróg zamierza przedrzeć się przez ukraińską linię obrony, dokonując licznych ataków przy użyciu samolotów, dronów i artylerii.

Nawiasem mówiąc, podobna sytuacja miała miejsce w sierpniu w obwodzie charkowskim. Jednak wtedy Siły Zbrojne Ukrainy skutecznie odparły wszystkie ataki 100 000 żołnierzy wroga.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym Telegramie OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Ulubione desery Elżbiety II

2 ulubione desery Elżbiety II, które łatwo przygotować w domu

Koniecznie spróbuj zrobić je samemu
Pokarmy, których nigdy nie należy łączyć: mówi dietetyk

Pokarmy, których nigdy nie należy łączyć: mówi dietetyk

Gorące napoje najlepiej spożywać 40 minut po posiłku