Currency
Rosja chwali się "precyzyjnym uderzeniem" na Mykołajów: Kim żartuje z Rosjan, niszcząc SAM-y Kolbasa i MLRS Jogurt
Rosyjskie Ministerstwo Obrony oświadczyło, że nocny atak doprowadził do "grupowego uderzenia" na rzekomy "duży ukraiński skład amunicji" w Mykołajowie, ale w rzeczywistości jednym z celów okupantów było centrum handlowe. Szef mikołajowskiej OVA, Witalij Kim, żartował z okupantów, twierdząc, że zniszczyli oni "1000 sztuk wyrzutni rakietowych Kolbasa i Jogurt".
W szczególności, w raporcie ministerstwa obrony kraju-agresora stwierdzono, że "uderzenie zostało przeprowadzone przez morską broń precyzyjną dalekiego zasięgu. A trafiony magazyn rzekomo znajdował się na terenie zakładu remontu statków.
"Cele ataku zostały osiągnięte. Wyznaczony obiekt został trafiony" - cynicznie stwierdziła agencja.
Przypomnijmy, że w nocy 17 maja wojska rosyjskie zaatakowały Nikołajew. W mieście doszło do eksplozji i pożarów. Ranna została kobieta.
Szef OVA Witalij Kim ujawnił jeden z celów okupantów - sklep spożywczy.
"Rosja zniszczyła najnowszą broń Ukrainy. Zniszczono 1000 SAM-ów z kiełbasą i MLRS-ów z jogurtem" - żartował z okupantów.
Państwowa Służba Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowała dziś rano, że salon samochodowy, centrum handlowe i budynek infrastruktury przemysłowej w Mykołajowie zostały częściowo zniszczone przez pociski i odłamki.
Jak donosi OBOZREVATEL:
- Rosyjskie Ministerstwo Obrony cynicznie nazwało uderzenie na skład pomocy humanitarnej w Tarnopolu "zniszczeniem punktu rozmieszczenia AFU".
- 16 maja rosyjskie ministerstwo obrony pochwaliło się "zniszczeniem" systemu Patriot SAM. Siły powietrzne AFU stwierdziły, że Patriot nie może zostać zniszczony przez Dagger: dywizja ma radar i do 8 wyrzutni oddzielonych od siebie.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!