English
русский
Українська

Trending:

Tuż pod nosem FSB: ikona nielegalnie wywieziona z Donbasu została skradziona w Moskwie. Wideo

Ikona zabrana z Donbasu została skradziona z kościoła w pobliżu FSB w Moskwie

Ikona skradziona wcześniej przez okupantów w Donbasie została skradziona ze świątyni w Moskwie. Zuchwała "kradzież" została przeprowadzona dosłownie pod nosem FSB: świątynia znajduje się 350 metrów od budynku rosyjskich służb specjalnych na Łubiance.

O kradzież oskarżone są trzy demonice, w tym mieszkanka Mariupola. Wideo z porwania zostało opublikowane przez jedną z rosyjskich grup reklamowych.

"Cudowna ikona Matki Bożej, przywieziona z Donbasu, została skradziona w Moskwie. Miejscem przestępstwa była świątynia 350 metrów od budynku FSB na Łubiance" - napisali propagandyści.

Wymyślili "cudowne" wytłumaczenie przewiezienia ikony do Moskwy. Według propagandystów, ikona "cudownie spadła. I to nie byle jak, ale właśnie 9 maja.

"Obraz Matki Bożej został namalowany w 2011 roku. Przez te wszystkie lata znajdował się w świątyni w Charcarsku i faktycznie przeszedł przez wszystkie dziewięć lat horroru na terytorium "DRL". W tym roku, 9 maja, ikona została uszkodzona. Wierni odebrali to jako znak, a kapłani postanowili wysłać ją na jakiś czas do Moskwy" - powiedzieli propagandyści.

Jednak nie trzeba było długo czekać, aby relikwia stopiła się w stolicy państwa-agresora. Dzień wcześniej, 30 maja, relikwia została skradziona ze świątyni, która znajdowała się zaledwie rzut kamieniem od budynku FSB. Zgodnie z wersją propagandystów, przestępstwo nie obyło się bez demonicznego opętania.

Wszystko było w porządku do 30 maja. Wtedy to trzy demonice z nagraniem wideo przyszły do kościoła na Placu Novaya i złamały ósme przykazanie. Według naszych informacji, jedna z nich już wcześniej zyskała rozgłos w Mariupolu. Tam oszukiwała ludzi, podając się za "siostrę miłosierdzia", a także okradała kościoły. Za jej destrukcyjną działalność "służba bezpieczeństwa Donieckiej Republiki Ludowej" zaleciła jej opuszczenie terytorium i nie dyskredytowanie ani Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, ani Rosji. Jak widać, nie udało się" - ubolewali propagandyści.

Opublikowali również wideo, na którym uchwycono "zbrodnię". Jednak widać na nim tylko dwie "demonice", które spokojnie wzięły ikonę i swobodnie wyniosły ją nie tylko z kościoła, ale także niosły ją ulicą.

 
 
 
 
 

Przypomnijmy, że wcześniej Główny Zarząd Wywiadu poinformował, że w Kursku i Rostowie nad Donem najeźdźcy budują duże kompleksy do sortowania i przechowywania zwłok okupantów zlikwidowanych na Ukrainie. Każdy z nich będzie miał powierzchnię ponad 4 tysięcy metrów kwadratowych i będzie kosztował rosyjski budżet odpowiednio 800 i 600 milionów rubli, plus miliard rubli na sprzęt chłodniczy.

Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się zwieść podróbkom!

Inne wiadomości

Największy wodospad na świecie nigdy nie był widziany przez człowieka: powód cię zaskoczy

Największy wodospad na świecie nigdy nie był widziany przez człowieka: powód cię zaskoczy

Największym wodospadem na świecie nie jest Angel w Wenezueli, ale strumień wodny w pobliżu Danii
Co przyniesie przyszłość: szybki test

Co przyniesie przyszłość: szybki test

Słuchaj swojej intuicji i wybierz drzwi, którymi chcesz wejść.