Wojna na Ukrainie
Przesiedleńcy z Bachmutu zginęli w Odessie podczas ostrzału rosyjskiej armii: nowe szczegóły
Podczas nocnego ataku na Odessę w nocy 10 czerwca, w wyniku upadku odłamków z drona na budynek mieszkalny, zginęła para migrantów z Bakhmut. Jurij i Julia Antonenko zostali z córką, która straciła oboje rodziców tego samego dnia.
Ich sąsiadka Ludmiła opowiedziała o ofiarach na swoim Instagramie. Para przeprowadziła się do Odessy z Bakhmut, aby rozpocząć "nowe życie" w mieście.
Niedawno do Odessy przeprowadzili się również ich rodzice. Według sąsiada ofiar, wieczorem 9 czerwca, podczas rosyjskiego ostrzału, para właśnie odprowadzała swoich rodziców do domu.
"Mieszkaliśmy w tym samym domu, chodziliśmy na ten sam plac zabaw, odpoczywaliśmy razem z przyjaciółmi. We wszystkim widzieli pozytywy. I nadal żyli radośnie, bez względu na wszystko. Oni już wcześniej uciekli przed wojną z Bachmutu. Zaczęli budować swoje życie w Odessie, niedawno udało im się przenieść rodziców z wojny do Odessy. A dziś w nocy, kiedy widzieli swoich rodziców w domu, zostali zabici przez falę uderzeniową" - powiedziała Ludmiła.
Zmarłych znaleziono natychmiast po wybuchu niedaleko krateru. Zginęli na miejscu. Para została z 20-letnią córką, Mirosławą.
12 czerwca we wsi Nerubayske w obwodzie odeskim odbędzie się ceremonia pogrzebowa zmarłej pary.
Wcześniej informowano o ofiarach cywilnych w wyniku ataku rosyjskich sił zbrojnych na region Odessy w nocy 10 czerwca. Wstępnie zginęły trzy osoby, a 31 innych mieszkańców regionu zostało rannych. Wśród rannych są dzieci.
Jak napisał OBOZREVATEL, 9 czerwca rosyjskie wojska zrzuciły kierowaną bombę lotniczą na szpital w Gułajpolu na Zaporożu. Zginęło dwóch pracowników placówki medycznej.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!