Currency
Putin jest gotów położyć granicę obwodu charkowskiego na stole negocjacyjnym: CPD (Centrum przeciwdziałania dezinformacji) ujawniło plan wroga
Rosja zaczęła wałkować temat "negocjacji" z Ukrainą. Kreml chce "negocjować" poprzez utrzymanie terytoriów Ukrainy, które już zajął.
Aby wzmocnić swoją pozycję "negocjacyjną", Rosja rozpoczęła ofensywę w regionie Charkowa: jako "ustępstwo" Moskwa może zaoferować pozostawienie granicy tego regionu w spokoju. Taką opinię wyraził Andrij Kowałenko, szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji, które działa w ramach Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.
"Jak można się spodziewać, Rosja zaczyna wykorzystywać temat "negocjacji". Stwierdzenie Putina, że są one możliwe bez wycofania rosyjskich wojsk, jest okazją, a on jest gotów położyć na stole granicę obwodu charkowskiego, a także zasygnalizować, że jeśli nie chcesz, pójdę do innych regionów" - powiedział Kowałenko.
Dodał jednak, że w przypadku takich gróźb ważne jest, aby zrozumieć, ile mają one treści. A sugestie Moskwy o jej gotowości do zajęcia Sum i Charkowa to czysty blef.
"Prawda jest taka, że Rosjanom brakuje ludzi i sprzętu. Ofensywa na Charków i Sumy to blef, to niemożliwe, tylko działania w regionach przygranicznych. A główną nadzieją Rosjan jest to, że rozciągając nasze siły, posuną się naprzód na wschodzie. Naszym kluczowym zadaniem jest przetrwanie. To jest zadanie na ten rok. Jest jasne, że nie będzie żadnych negocjacji. Rosja potrzebuje negocjacji tylko po to, by wstrzymać i zgromadzić siły" - powiedział Kowałenko.
Jak informowaliśmy wcześniej, Putin wydał cyniczne oświadczenie na temat negocjacji z Ukrainą. Powiedział, że Rosja rzekomo nigdy nie odmówiła negocjacji, a nawet spełniła "niezbędne warunki": w szczególności "wycofała swoje wojska z Kijowa".
Według dyktatora, Rosja rzekomo chce "kompleksowego, trwałego i sprawiedliwego rozwiązania tego konfliktu środkami pokojowymi" i jest gotowa do dialogu "w sprawie Ukrainy". Jednocześnie powiedział, że rozmowy powinny uwzględniać interesy wszystkich krajów zaangażowanych w konflikt. Chodzi o globalną stabilność, o gwarancje bezpieczeństwa "zarówno dla strony przeciwnej", jak i dla samej Rosji. Ponadto Putin odrzuca opcję wycofania wojsk rosyjskich z okupowanych regionów Ukrainy.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!