English
русский
Українська

Trending:

Jedna jest uczestniczką konkursu piękności, druga córką urzędnika: ujawniono szczegóły dotyczące sabotażystów, którzy otruli dziesiątki okupantów na Krymie

"Modelowy wygląd" pomógł dziewczynom oszukać "łatwowiernych wojskowych"

Obie dziewczyny, które otruły trzy tuziny rosyjskich wojskowych w okupowanym Symferopolu, pochodziły z Krymu. Jedna z nich jest córką urzędnika okupacyjnej administracji miasta, a druga jest uczestniczką konkursów piękności. Po przekazaniu zatrutego alkoholu i żywności okupantom w jednostce wojskowej, sabotażyści uciekli "bardzo szybko i profesjonalnie". Tymczasem liczba zabitych najeźdźców wzrosła do 28.

Poinformował o tym 4 grudnia rosyjski propagandowy kanał Telegram Kremlin Snuffbox, powołując się na źródła w rosyjskiej FSB. Należy zauważyć, że obaj truciciele są rdzennymi mieszkańcami półwyspu, jeden urodził się w Symferopolu, drugi - w Saki, ale mieszka w Symferopolu.

Mają 22 i 25 lat (wiek jest przybliżony). Według rosyjskich sił bezpieczeństwa, "modelowy wygląd " dziewcząt pomógł im oszukać "łatwowiernych wojskowych".

Jedna jest uczestniczką konkursu piękności, druga córką urzędnika: ujawniono szczegóły dotyczące sabotażystów, którzy otruli dziesiątki okupantów na Krymie

"Obie są ładne, 'wręcz modelowe', co według przedstawicieli FSB pomogło przestępcom w popełnieniu morderstwa i podawaniu alkoholu i zatrutego jedzenia łatwowiernemu personelowi wojskowemu ", pisze Kremlin Snuffbox.

Jedna z sabotażystek rzekomo kilkakrotnie brała udział w konkursach piękności, ale "nie osiągnęła ogólnorosyjskiego poziomu i nie otrzymała żadnych nagród".

Druga jest córką pracownika okupacyjnej administracji miasta Symferopol, urzędnika "średniego szczebla". Był on rzekomo przesłuchiwany, ale nie dostarczył "cennych" informacji.

Dziewczyny nigdy nie "wyróżniały się" swoimi antyrosyjskimi lub proukraińskimi poglądami, a jedna z nich często mówiła, że w ogóle nie interesuje się polityką, pisze kanał.

Jednocześnie rosyjska FSB nie ma wątpliwości, że obie są sabotażystkami, które rzekomo były "szkolone przez długi czas do wykonywania zadań".

Wersję tę potwierdza również fakt, że natychmiast po przekazaniu okupantom zatrutego alkoholu i żywności, obie dziewczyny "uciekły bardzo szybko i profesjonalnie". Obecnie "albo są na Ukrainie, albo gdzieś się ukrywają, przygotowując nowy sabotaż przeciwko Rosji i rosyjskiej armii", według źródeł propagandystów.

Tymczasem liczba ofiar śmiertelnych najeźdźców wzrosła do 28. Cztery kolejne zatrute osoby zmarły w szpitalach, pisze kanał.

Jedna jest uczestniczką konkursu piękności, druga córką urzędnika: ujawniono szczegóły dotyczące sabotażystów, którzy otruli dziesiątki okupantów na Krymie

Jak donosi OBOZ.UA, 1 grudnia propagandyści twierdzili, że "dwie miłe dziewczyny" poczęstowały najeźdźców zatrutym alkoholem i przekąskami w jednej z jednostek wojskowych w Symferopolu. W tym czasie 20 okupantów zginęło, a 11 kolejnych zostało hospitalizowanych. Na punkcie kontrolnym sabotażyści powiedzieli, że chcą podziękować "naszym ludziom". W ich "prezencie" znaleziono "ogromne dawki arszeniku", a także silną truciznę strychninę.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Dzień Matki. Meghan Markle wyszła w żółtej sukience z ukrytym znaczeniem

Dzień Matki. Meghan Markle wyszła w żółtej sukience z ukrytym znaczeniem

Książę i księżna Sussex przybyli do Nigerii z oficjalną wizytą.