English
русский
Українська

Trending:

Oleszki zalane w 90%, poziom wody w Hola Prystan osiąga ponad trzy metry: ludzie są uwięzieni (aktualizacja)

Ukraińcy uwięzieni z powodu ataku terrorystycznego w elektrowni wodnej Kachowka

W nocy 6 czerwca rosyjskie wojska okupacyjne dokonały aktu terroru w elektrowni wodnej w Kachowce, co doprowadziło do katastrofy spowodowanej przez człowieka. Konsekwencje nieodpowiednich działań Rosjan dotkną wiele regionów Ukrainy, ale region Chersonia został najbardziej dotknięty przez okupantów.

Większość osad wzdłuż Dniepru została znacznie zalana, a niektóre małe wioski zostały całkowicie zatopione. OBOZREVATEL monitoruje, co dzieje się w obwodzie chersońskim po rosyjskim ataku terrorystycznym i jakie konsekwencje czekają Ukraińców.

Ukrhydroenergo poinformowało, że od rana 8 czerwca poziom wody w zbiorniku Kakhovka nadal spada. Od 8 rano poziom zbiornika w pobliżu Nikopola wynosi 13,05 metra. W ciągu dnia poziom wody w zbiorniku Kakhovka spadł o ponad metr.

Odnotowano również zniszczenie tamy przelewowej, ziemnej wkładki między budynkiem stacji a śluzą. Aby zmniejszyć podtopienia, specjaliści dostosowują tryb pracy elektrowni wodnych i gromadzą wodę powyżej HPP Kakhovka w innych zbiornikach kaskady Dniepru.

Ponadto "Ukrhydroenergo" wraz z instytutem projektowym "Ukrhydroproject" pracuje nad projektem budowy przelewu zbiornika Kakhovka w celu przywrócenia poziomu wody do poziomu projektowego przed podważeniem. Obecnie przygotowywana jest lista priorytetowych zadań i prac.

Według Ihora Siroty, dyrektora generalnego Ukrhydroenergo, dziś rano poziom wody w zbiorniku Kakhovka wynosi 13 metrów. Liczba ta jest uważana za krytyczną w Kakhovskaya HPP, po której nie będzie możliwości poboru wody.

"Osiągamy martwą strefę - 12,70 metra, po której nie będzie możliwości poboru wody ani dla stawów w elektrowni jądrowej Zaporoże, ani dla regionów" - powiedział Sirota.

Oleszki

Miasto Oleszki na lewym brzegu obwodu chersońskiego, które znajduje się 4 km od linii brzegowej Dniepru, jest już w 90% zalane po wysadzeniu przez Rosjan elektrowni jądrowej Kachowka. Według burmistrza Jewhena Ryszczuka, rosyjscy terroryści nie tylko nie przeprowadzają ewakuacji, ale także uniemożliwiają ludziom ratowanie się. Najeźdźcy nie pozwalają ludziom wydostać się z miasta.

Warto zauważyć, że miasto składa się głównie z sektora prywatnego, a wiele domów jest już zalanych prawie pod dach. Na ulicach poziom wody sięga trzech metrów.

"Ludzie z niektórych miejscowości piszą i dzwonią do mnie, że Rosjanie nie wypuszczają ludzi, którzy chcą sami wyjechać. Dlatego od wczorajszego wieczora ludzie siedzą na dachach. Ponadto, kiedy Rosjanie przybyli do miast i wsi, skonfiskowali ludności wszystkie łodzie. Dlatego znalezienie łodzi jest problemem" - powiedział Ryshchuk.

Wieczorem 7 czerwca burmistrz powiedział, że znane są już pierwsze ofiary powodzi w mieście. Jednak z powodu okupacji i braku komunikacji niemożliwe jest poznanie przynajmniej przybliżonej liczby ofiar.

Ryshchuk dodał również, że 7 czerwca 120 osób zostało przyjętych do lokalnego szpitala z hipotermią. Burmistrz podkreślił, że obecnie są trzy ofiary śmiertelne, ale liczba ofiar może być wyższa.

Burmistrz Oleszek podkreślił, że wszystkie 13 osiedli wspólnoty terytorialnej jest zalanych. Według burmistrza, władze okupacyjne nadal nie przeprowadzają ewakuacji.

Nagranie z drona pokazuje, że w Oleszkach prawie nie ma domów. Woda pochłonęła wiele budynków. Z wieloma mieszkańcami nie ma łączności. Przed wojną w tej wiosce mieszkało ponad 25 000 osób.

 

 
 

Hola Prystan

Lewobrzeżna Hola Prystan, podobnie jak Oleshki, została znacząco dotknięta powodzią. Poziom wody w niektórych częściach miasta wzrósł do trzech metrów.

W tym samym czasie, nawet w obszarze, który znajduje się nad brzegiem, poziom wody osiągnął ponad metr. Na zdjęciach zrobionych dzień po ataku terrorystycznym na elektrownię wodną Kachowka widać tylko szczyty prywatnych domów. Wielopiętrowe domy w Goloy Pristan również zostały w połowie zalane.

Ta miejscowość również znajduje się pod tymczasową okupacją rosyjskich terrorystów, więc lokalni mieszkańcy byli zakładnikami wielkiej wody. Pomimo fałszywych i cynicznych oświadczeń administracji okupacyjnej o ewakuacji, lokalni mieszkańcy musieli uciekać na własną rękę. Jednak wiele osób nie jest w stanie wydostać się na własną rękę.

Jedyną rzeczą, jaką okupanci zrobili w Hola Prystan, było udokumentowanie z drona konsekwencji ich ostatniej zbrodni przeciwko ludzkości. Na opublikowanym przez Rosjan materiale miasto, w którym przed wojną mieszkało około 14 tysięcy osób, zamieniło się w ogromne jezioro, z którego gdzieniegdzie widać dachy domów.

 

 
 
 
 

Chersoń

Według szefa administracji wojskowej obwodu chersońskiego Ołeksandra Prokudina, od rana 8 czerwca średni poziom podtopień w regionie wynosi 5,61 metra. Pod wodą znalazł się obszar 600 kilometrów kwadratowych.

Warto zauważyć, że lewy brzeg regionu, który jest tymczasowo kontrolowany przez rosyjskie oddziały terrorystyczne, był dwukrotnie bardziej dotknięty. Tam 68% obszaru zostało zalane, podczas gdy 32% prawego brzegu z deklarowanych 600 kilometrów kwadratowych znalazło się pod wodą.

Po ataku terrorystycznym natychmiast zorganizowano ewakuację z Chersonia. Rankiem po wysadzeniu przez Rosjan zapory Kakhovskaya HPP, pierwszy pociąg z mieszkańcami Chersonia wyjechał do Nikołajewa.

W centrum regionu trwa zakrojona na szeroką skalę operacja ratunkowa. Mieszkańcy kilku dzielnic wzdłuż linii brzegowej Dniepru zostali najbardziej dotknięci przez wodę. Miejscowi mówią nam, że oprócz wody jako takiej, istnieje równie niebezpieczny problem. Woda spływająca z Nowej Kachowki zalała tysiące szamb, więc całe dzielnice zostały zalane fekaliami.

Biorąc pod uwagę letnie upały i ilość wody, ludzie obawiają się, że doprowadzi to do problemów środowiskowych na dużą skalę i może spowodować różne epidemie.

W komentarzu dla Suspilne Kherson mieszkańcy twierdzą, że w ciągu nocy woda podniosła się o dziesiątki centymetrów. W szczególności na nasypie Parku Chwały było około 40 cm wody. Poziom wody wzrósł również w rejonie portu rzecznego i Placu Okrętowego. W mieście pracują wolontariusze, policja i pracownicy Państwowej Służby Ratowniczej - trwa ewakuacja ludzi i zwierząt.

 
 

Wioski obwodu chersońskiego

Małe osady wzdłuż wybrzeża Dniepru w obwodzie chersońskim praktycznie przestały istnieć po rosyjskim ataku terrorystycznym na elektrownię wodną w Kachowce. W miejscowościach Livi Solontsi, Komyshany, Dniprovske, Korsunka i wielu innych w obwodzie chersońskim prawie wszystkie domy cywilne zostały zatopione.

 

Lokalne kanały Telegram publikują przerażające zdjęcia pokazujące skalę katastrofy. Setki wolontariuszy na skuterach wodnych próbują krzyczeć do lokalnych mieszkańców, ale z nieznanych powodów nikt nie odpowiada z większości gospodarstw domowych. Jednocześnie w ciągu ostatnich 24 godzin wolontariusze otrzymali wiele telefonów od ludzi z prośbą o pomoc, ale wszystko to zostało zrobione, gdy istniała jeszcze jakaś komunikacja i ludzie robili to już z dachów swoich domów.

 

Pierwszy zastępca przewodniczącego rady obwodu chersońskiego Jurij Sobolewski powiedział, że sytuacja humanitarna w obwodzie chersońskim po ataku terrorystycznym na elektrownię wodną Kachowka jest niezwykle trudna.

"Pakiet działań ewakuacyjnych ze strony mieszkańców zawiódł. Nikt tak naprawdę nie zajął się kwestią ratowania ludzi. Wszystkie te zdjęcia szczypania to tylko obraz propagandowy. To, co się tam dzieje, przypomina zdjęcia z horroru" - twierdzi urzędnik.

 

Rankiem 8 czerwca woda dotarła do wsi Czarnobajówka. Domy cywilów zostały w połowie zalane. Ulice wsi zaczęły wypełniać się wodą.

 

 
 

 

Sytuacja w obwodzie mikołajowskim

Konsekwencje ataku terrorystycznego rosyjskich okupantów na elektrownię wodną w Kachowce dotarły m.in. do obwodu mikołajowskiego. Według burmistrza Ołeksandra Senkewycza, od rana 8 czerwca całkowity wzrost poziomu wody w wodach Mykolaiv wyniósł 97 cm.

Administracje rejonowe przeprowadzają obecnie inspekcje w mieście. W niektórych najniżej położonych miejscach wzmacniają linię brzegową w pobliżu budynków mieszkalnych. Sienkiewicz zauważył, że pracownicy Departamentu Mieszkalnictwa i Usług Komunalnych sprawdzają piwnice wieżowców. Burmistrz zaapelował do wszystkich mikołajowian o ostrożność i unikanie zalanych obszarów.

Tymczasem lokalni mieszkańcy publikują w Internecie zdjęcia powodzi w Mikołajowie. Poziom wody podniósł się najbardziej w dzielnicy Korabelny, na Namivie, w Velyka i Małej Korenisie oraz na dolnym wale.

 
 
 
 
 

 

Według ekspertów jest zbyt wcześnie, aby ocenić skalę katastrofy, ponieważ woda nadal płynie. Jednak już teraz możemy powiedzieć, że Rosjanie popełnili jeden z największych i najbardziej przerażających aktów ekobójstwa w historii ludzkości. Ekosystem regionu Chersońskiego zmieni się na wiele lat z powodu ataku terrorystycznego na HPP Kakhovka, a niektóre miejsca już nigdy nie będą takie same.

 

Przypomnijmy, że zniszczenie zapory w Kachowce znacząco zmieniło geografię i topografię chersońskiego odcinka frontu na południu Ukrainy i zmusiło rosyjskich okupantów do wycofania się z niektórych pozycji. Siły wroga i władze najeźdźcze zareagowały na powódź z dużym stopniem dezorganizacji, co zwiększyło szkody wśród ludności cywilnej tymczasowo okupowanych terytoriów.

Wcześniej informowano, że w tymczasowo okupowanym Melitopolu na Zaporożu wybuchła panika wśród samych rosyjskich wojskowych po wysadzeniu tamy elektrowni wodnej w Kachowce. Większość z nich zaczęła gwałtownie przebierać się w cywilne ubrania i kupować żywność po wysokich cenach.

Jak donosi OBOZREVATEL, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski był bardzo niezadowolony z reakcji ONZ i Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża na zbombardowanie hydroelektrowni w Kachowce przez rosyjskie wojska. Przyznał, że był zszokowany bezczynnością i zbyt "dyplomatycznymi" komentarzami.

Tylko zweryfikowane informacje w naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości