Wojna na Ukrainie
Okupanci trafili Kostiantyniwkę pociskami kasetowymi: nastolatek wśród rannych
Wojska okupacyjne agresora, Rosji, ostrzelały Kostiantyniwkę w obwodzie donieckim pociskami kasetowymi w niedzielę wieczorem, 30 lipca, raniąc 13-letniego nastolatka. Rannych zostało także dwóch innych cywilów.
Poinformowano o tym na oficjalnej stronie Prokuratury Obwodowej w Doniecku na Facebooku. Do ataku doszło około godziny 19:23.
Prokuratura zauważyła, że tym razem rosyjska armia uderzyła w sektor prywatny, prawdopodobnie pociskami kasetowymi z Smercz MLRS.
13-letni chłopiec pasł bydło na pastwisku razem z dziadkiem, gdy okupanci ostrzelali Kostiantynówkę. Otrzymał wiele ran od odłamków.
44-letni mężczyzna został również ranny odłamkami pocisków w pobliżu cmentarza, a 68-letnia lokalna mieszkanka odniosła obrażenia od wybuchu miny na własnym podwórku. Ponadto uszkodzone zostały prywatne domy mieszkalne.
"Wszczęto postępowanie przygotowawcze w sprawie naruszenia praw i zwyczajów wojennych (część 1 artykułu 438 kodeksu karnego Ukrainy)", - podano w komunikacie.
Przypomnijmy, że wieczorem 24 lipca rosyjskie wojska również ostrzelały Kostiantyniwkę. W wyniku ataku zginęły dwie osoby, w tym dziecko, a siedem zostało rannych. Wśród rannych jest czworo dzieci - dziewczynki w wieku 5, 11 i 12 lat oraz 12-letni chłopiec.
29 lipca okazało się, że dziewczynka urodzona w 2011 roku, która została ranna podczas ataku wroga, zmarła w szpitalu.
Jak donosi OBOZREVATEL, w Sumach wieczorem 29 lipca rosyjskie rakiety uderzyły w placówkę edukacyjną. Wiadomo o dwóch zabitych i 20 rannych.
Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie dajcie się nabrać!