Currency
Okupanci atakują Charków rakietami S-300: są ranni
16 września rosyjskie wojska zaatakowały Charków rakietami przeciwlotniczymi S-300. W rezultacie co najmniej pięciu cywilów zostało rannych
Poinformował o tym szef regionalnej administracji wojskowej w Charkowie, Oleh Synehubow. Stan poszkodowanych nie jest poważny, nie ma zagrożenia dla ich życia, a lekarze udzielili im niezbędnej pomocy.
"Okupanci wystrzelili 5 pocisków S-300 na dzielnicę Chołodnohirskiej w Charkowie. Według wstępnych informacji medycznych, 5 cywilów zostało rannych, ich stan jest lekki i umiarkowany, nie ma zagrożenia dla ich życia. Służby ratunkowe usuwają skutki uderzeń" - powiedział szef Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej.
Poinformował on o uderzeniach na Charków o godzinie 11:10.
Atak potwierdził również burmistrz Charkowa Ihor Terechow.
"Słyszymy odgłosy eksplozji w Charkowie. Wzywam wszystkich do zachowania ostrożności i pozostania w schronach" - powiedział burmistrz.
Później Synehubow wyjaśnił, że okupanci uderzyli co najmniej cztery razy w centrum regionalnym: byli przybysze.
"Okupanci uderzyli co najmniej cztery razy w Charkowie. Służby ratunkowe przybyły do miejsc uderzeń. Pozostańcie w schronach, dopóki nie włączy się alarm przeciwlotniczy!" - napisał szef Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej.
Według wstępnych danych okupanci rozpoczęli atak z rosyjskiego miasta Biełgorod. W Biełgorodzie pojawiły się materiały wideo. Sądząc po lektorze w jednym z filmów, Rosjanie są bardzo zadowoleni, gdy państwo terrorystyczne atakuje Ukrainę.
"Wróg po raz kolejny uderzył w region Charkowa z Biełgorodu - wcześniej za pomocą systemów obrony powietrznej S-300. Trwa ustalanie informacji o możliwych szkodach i ofiarach" - powiedział generał brygady sprawiedliwości Serhij Melnyk ("Marsel").
Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy ogłosiły alarm lotniczy w obwodzie charkowskim o godz. 11.11.
Kilka minut później w stan pogotowia postawiono także obwody kijowski, czernihowski, czerkaski, połtawski, dniepropetrowski, mikołajowski, zaporoski i odeski. W tych regionach ogłoszono zagrożenie balistyczne.
Około godziny 11.50 w regionach zaczęły rozlegać się alarmy.
Wcześniej Siły Powietrzne oceniły rosyjskie zapasy rakietowe i zagrożenia dla Ukrainy tej jesieni. Obrońcy ukraińskiego nieba uważają, że do jesieni 2023 roku agresor będzie miał mniej rakiet niż rok temu. Jednak ataki wroga na Ukrainę będą kontynuowane, w szczególności przy użyciu zaprojektowanych przez Iran dronów kamikadze Shahed.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel i kanałach Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!