Currency
Okupanci uderzają trzy razy w Czernihowie: liczba ofiar śmiertelnych wzrasta do 13, dziesiątki rannych. Zdjęcia i wideo
Około godziny 9:00 17 kwietnia rosyjscy terroryści wystrzelili trzy pociski w kierunku Czernihowa. W wyniku ataku zginęło co najmniej 13 osób, a ponad 61 zostało rannych, w tym dwoje dzieci.
Poinformował o tym szef Czernihowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Wiaczesław Czaus na Telegramie . Pełniący obowiązki burmistrza Ołeksandr Łomako zauważył, że atak uderzył w obiekt infrastruktury społecznej.
W związku z sytuacją w mieście Regionalne Centrum Krwi w Czernihowie ogłosiło pilne zapotrzebowanie na krew, zwłaszcza krew O-ujemną.
Później Czaus nagrał wiadomość wideo, w której powiedział, że trzy rakiety uderzyły prawie w centrum miasta, gdzie było wielu ludzi.
"Są martwi cywile. Jest wielu rannych. Ratownicy i medycy pracują teraz, a sztab został utworzony, aby zapewnić wszelką niezbędną pomoc" - powiedział szef Regionalna administracja wojskowa.
Na atak zareagował również szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrij Jermak. Podkreślił, że rosyjski terror musi zostać powstrzymany.
"Obrona przeciwlotnicza i przeciwrakietowa jest tym, czego Ukraina teraz potrzebuje" - napisał Jermak.
Łomako powiedział na antenie państwowego maratonu telewizyjnego, że w ataku rakietowym na Czernihów zginęły cztery osoby. Zauważył również, że w miejscu trafień doszło do wielu zniszczeń.
"Odcięliśmy całą komunikację w okolicy: prąd i gaz. Aby zapobiec jeszcze większym zniszczeniom" - dodał pełniący obowiązki burmistrza.
Podkreślił, że atakujący celowali w obiekty infrastruktury społecznej, które nie są związane z infrastrukturą krytyczną. Doszło do bezpośredniego trafienia, widoczne są uszkodzenia kilku pięter dobudówki do budynku infrastruktury społecznej.
Pięciu rannych zostało przewiezionych do szpitala miejskiego w Czernihowie w wyniku uderzenia rakietowego, powiedział Łomako.
Policja poinformowała, że aby znaleźć swoich krewnych, należy zadzwonić pod numer 093-241-09-87.
Według stanu na godzinę 11:07, Łomako poinformowało o 9 zabitych i ponad 20 rannych w wyniku rosyjskich ataków rakietowych na Czernihów. Operacja poszukiwawcza wciąż trwa.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zareagował na ostrzał Czernihowa. Powiedział, że ludzie nadal są uwięzieni pod gruzami i że trwa operacja poszukiwawcza.
"Na chwilę obecną wiemy o 20 rannych i 10 zabitych. Składam kondolencje rodzinom i przyjaciołom" - powiedział szef państwa, dodając, że liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć.
"I nie doszłoby do tego, gdyby Ukraina otrzymała wystarczającą liczbę systemów obrony powietrznej i gdyby determinacja świata w walce z rosyjskim terrorem była wystarczająca" - podkreślił Zełenski.
Później minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko powiedział, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 11, a liczba rannych do 22.
"Pod gruzami wciąż znajdują się ludzie. Trwa operacja poszukiwawczo-ratownicza. Psychologowie pracują z ofiarami. Wideo pokazuje moment, w którym jedna z ofiar została uratowana" - poinformował minister.
Według niego wśród zabitych w rosyjskim ostrzale jest 25-letnia porucznik policji Alina Mykolajets .
"Kobieta mieszkała w sąsiednim domu i była w domu na zwolnieniu lekarskim. Otrzymała śmiertelną ranę odłamkową" - powiedział urzędnik.
Policja odnotowała, że atak uszkodził obiekt infrastruktury społecznej, szpital i kilka wieżowców mieszkalnych w jednej z dzielnic miasta. Policja i ratownicy zapewniają ofiarom wszelką niezbędną pomoc, a psychologowie pracują z ofiarami.
"Zniszczony został ośmiopiętrowy budynek, uszkodzone zostały cztery wielopiętrowe budynki, szpital, szkoła wyższa i dziesiątki samochodów. Ponad 50 osób zostało rannych, w tym troje dzieci, a 11 zginęło. Pod gruzami mogą znajdować się ludzie", powiedział Ołeksij Kułeba, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta, na Telegramie.
Państwowa Służba Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy poinformowała, że w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego zginęło 13 osób, a 61 zostało rannych, w tym 2 dzieci. Trzy osoby zostały uratowane spod gruzów.
"Prawdopodobnie pod gruzami częściowo zniszczonego budynku nadal znajdują się ludzie" - powiedzieli ratownicy.
Według szefa czernihowskij administracji wojskowej miasta, Dmytro Bryżynskiego, 16 budynków zostało uszkodzonych w wyniku ataku rakietowego na Czernihów. Dostawy gazu i wody odbywają się normalnie.
W mieście utworzono punkty dystrybucji żywności i miejsca przesiedlenia poszkodowanych.
"Rozmieszczamy punkty dystrybucji materiałów budowlanych potrzebnych do priorytetowych prac naprawczych" - powiedział Bryżynski w komentarzu dla Suspilne Chernihiv.
Tymczasem policja obwodu czernihowskiego dodała, że punkty przyjmowania oświadczeń ofiar działają w budynku Komendy Powiatowej Policji w Czernihowie oraz w rozmieszczonym namiocie policyjnym, który znajduje się w parku za budynkiem Politechniki Czernihowskiej.
Jak donosi OBOZ.UA:
- W nocy 17 kwietnia okupanci zaatakowali obwód sumski. Wróg otworzył ogień na Bilopillia z MLRS: uszkodzone zostały budynki mieszkalne i domy prywatne, gazociąg i linia energetyczna.
- Okupanci ostrzelali również Nikopol w obwodzie dniepropetrowskim. Wieczorem 16 kwietnia wróg wysłał na miasto drony szturmowe.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie dajcie się nabrać!