English
русский
Українська

Trending:

Okupanci intensyfikują patrole w Dżankoju - ATESH

Okupanci wprowadzili wzmożone patrole w Dżankoj

Ze względu na aktywność grup partyzanckich, okupanci w tymczasowo okupowanym Dżankoju wprowadzili wzmożone patrolowanie miasta. Teraz miasto jest strzeżone przez grupy wojskowe liczące 4-5 osób.

Informuje o tym wojskowy ruch partyzancki "ATESH", który działa na terytorium okupowanego Krymu. Należy zauważyć, że partyzantom udało się przeniknąć do szeregów żandarmerii wojskowej w Dzhankoy.

"Nasi agenci poinformowali, że w Dżankoju, ze względu na pracę partyzantów, wydano rozkaz zintensyfikowania patrolowania miasta. Obecnie miasto patroluje grupa 4-5 wojskowych. Sugerujemy, aby przedstawiciele żandarmerii wojskowej w Dzhankoy przestali się bać i stanęli po stronie dobra" - czytamy w oświadczeniu.

Okupanci intensyfikują patrole w Dżankoju - ATESH
Okupanci intensyfikują patrole w Dżankoju - ATESH
Okupanci intensyfikują patrole w Dżankoju - ATESH
Okupanci intensyfikują patrole w Dżankoju - ATESH
Okupanci intensyfikują patrole w Dżankoju - ATESH

Przypominamy, że przedstawiciel ruchu partyzanckiego Atesh przeprowadził rekonesans obiektu wojskowego najeźdźców na tymczasowo okupowanym ukraińskim Krymie. Udało mu się wejść na terytorium jednostki wojskowej 80393 w Feodozji.

Jak wcześniej informował OBOZ.UA, rosyjscy okupanci skarżą się swoim propagandystom na ukraiński ruch partyzancki na okupowanych terytoriach. W szczególności w okupowanym przez Rosję obwodzie ługańskim, jak twierdzą, "partyzantka idzie pełną parą" - nieproszeni "goście" są częstowani pierogami z trucizną i igłami, napojami energetycznymi z siarką, otrzymują wybuchające zapalniczki i nie tylko.

Tylko zweryfikowane informacje można znaleźć na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i w Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Ulubione desery Elżbiety II

2 ulubione desery Elżbiety II, które łatwo przygotować w domu

Koniecznie spróbuj zrobić je samemu
Pokarmy, których nigdy nie należy łączyć: mówi dietetyk

Pokarmy, których nigdy nie należy łączyć: mówi dietetyk

Gorące napoje najlepiej spożywać 40 minut po posiłku