Currency
Okupanci zmieniają taktykę ostrzału Ukrainy: eksperci przewidują, czego spodziewać się jesienią
Od początku inwazji na pełną skalę Rosja nieustannie stara się ulepszać swoją taktykę ostrzału Ukrainy. Jesienią 2024 r. ataki powietrzne prawdopodobnie staną się bardziej zmasowane bliżej sezonu grzewczego, a sektor energetyczny będzie częściej celem ataków.
BBC Ukraina podzieliła się prognozami ekspertów. Na przykład Walerij Romanenko, ekspert lotniczy z Państwowego Muzeum Lotnictwa, jest przekonany, że ostrzał będzie bardziej intensywny.
"Ponieważ teraz Rosjanie nie wykorzystują pełnego potencjału rakiet. Szukają słabych punktów w ukraińskiej obronie przeciwlotniczej" - wyjaśnił.
Innego zdania jest obserwator wojskowy Ołeksandr Kowalenko. Uważa on, że liczba zmasowanych ataków wroga we wrześniu prawdopodobnie nie przekroczy sierpnia.
"Wrzesień nie powinien być bardziej intensywny lub równy sierpniowi pod względem aktywności zarówno komponentu rakietowego, jak i Shahed-131/136. Możliwe, że teraz dowództwo rosyjskich wojsk będzie bardziej skoncentrowane na sezonie grzewczym pod względem ataków rakietowych i ataków dronów" - napisał Kowalenko.
Eksperci sugerują, że agresor może użyć większej liczby pocisków balistycznych, zwłaszcza jeśli Iran rzeczywiście zapewnił Rosjanom "pomoc wojskową".
Jak Rosja zmieniła taktykę ostrzału Ukrainy
Dziennikarze zwrócili uwagę, że ataki wroga latem i jesienią tego roku znacznie różnią się od pierwszych uderzeń z 22 lutego 2022 r. oraz od przełomowego ostrzału z 10 października 2022 r., który rozpoczął masowe ataki rakietowe na sektor energetyczny.
Wróg zmienił skład środków wykorzystywanych do połączonych ataków, charakter użycia niektórych pocisków i dronów oraz wybór celów.
Można powiedzieć, że głównym trendem jest częstsze wystrzeliwanie pocisków balistycznych. W szczególności Walerij Romanenko powiedział, że "odsetek pocisków balistycznych w ostrzale stale rośnie".
Będą nam zagrażać jeszcze bardziej, jeśli Teheran zdecyduje się sprzedać Moskwie nie tylko Fath-360 (mogą uderzyć z odległości do 120 km), ale także pociski dalekiego zasięgu (takie jak Fateh-110, Fath-313 lub Zolfaghar).
"Dlatego niezwykle ważne jest, aby Ukraina otrzymała więcej systemów i pocisków do zwalczania rakiet balistycznych. Ważne jest również, aby uzyskać pozwolenie na uderzenie na Rosję zachodnią bronią, aby złapać te same Iskandery" - podkreślił Romanenko.
Innym trendem w rosyjskich atakach powietrznych jest wzrost masy, złożoności (kombinacji) i czasu trwania ataków.
Na przykład 26 sierpnia okupanci użyli w sumie 236 pocisków różnych typów i dronów, aby uderzyć w Ukrainę. Zostały one wystrzelone z różnych kierunków, na różnych wysokościach i przez długi czas, aby maksymalnie utrudnić naszym siłom obrony powietrznej zestrzelenie celów.
Inną charakterystyczną cechą obecnego ostrzału jest trafienie w obiekty cywilne: od szpitala Okhmatdyt w Kijowie i centrum rehabilitacji w Sumach po hotele w różnych regionach.
"Trzy na cztery rosyjskie pociski atakują cele cywilne w Ukrainie: budynki mieszkalne, szpitale dziecięce, instytucje edukacyjne i elektrownie. To jawny terror wobec ludności cywilnej i naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego" - zauważa Centrum Komunikacji Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy.
Jak donosi OBOZ.UA, wieczorem 11 września i w nocy 12 września Ukraina doświadczyła kolejnego ataku Federacji Rosyjskiej za pomocą dronów i rakiet kamikadze Shahed-136. O godzinie 9:00 wykryto i eskortowano 69 pojazdów ataku powietrznego. Ukraińskie siły obrony powietrznej zestrzeliły 44 atakujące UAV.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać!