Wojna na Ukrainie
"Nikt nas nie wspierał": okupant skarży się, że pozostało tylko 26 osób z jego firmy. Przechwycenie
Rosyjscy okupanci, pod naciskiem ukraińskich sił zbrojnych, wycofują się i ponoszą znaczne straty. Z niektórych kompanii najeźdźców pozostało zaledwie kilkadziesiąt osób.
Świadczy o tym nowe nagranie audio przechwycone przez Główny Zarząd Wywiadu ukraińskiego Ministerstwa Obrony. W szczególności okupant opisał, jak tylko 26 ludzi przeżyło ostrzał z kompanii, w której stacjonował jego bratanek.
"Dopiero wczoraj wyszliśmy z frontu. Mój siostrzeniec był w jakimś 141. plutonie lub kompanii. Pieprzyć ich kompanię. Przy życiu pozostało 26 osób. Ja też tam byłem. My też tam zginęliśmy" - powiedział.
Najeźdźca dodał, że kiedy próbowali wyjść, nie otrzymali wsparcia od innych okupantów.
"Zaczęliśmy wychodzić w nocy, z tego pierdolonego pierścienia, nie nasza artyleria, generalnie nikt nas kurwa nie wspierał. Z trzech pułków przy życiu pozostało 25 ludzi na polu. Wezwaliśmy helikoptery, żeby nas osłaniały, ale odmówiły... pieprzyć to, wynosiliśmy rannych pod takim bombardowaniem" - powiedział on.
Jak donosi OBOZREVATEL, jednostki rosyjskich sił zbrojnych nadal ponoszą szalone straty na Ukrainie. Żołnierze nie chcą brać udziału w operacjach bojowych, nawet niektórzy dowódcy odmawiają wykonywania rozkazów.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się zwieść fałszywym informacjom!